Choć mamy wbudowany genialny system regulacji ciepła ciała, zakres jego działania ma swoje granice. Czy możemy go wspomóc?
Pamiętacie popularną grę ciepło–zimno? Jeden z uczestników ukrywa przedmiot, a drugi go szuka. Gdy zbliża się do poszukiwanej rzeczy, dostaje komunikat, że jest coraz cieplej, gdy się oddala – słyszy: „zimno”. Czasami szybkie odwrócenie się i jeden krok sprawiają, że ze strefy zimnej uczestnik zabawy wpada do gorącej. Ostatnio coraz częściej takich gwałtownych zmian temperatur doświadczamy w prawdziwym życiu. Po zimnym początku sierpnia przyszły nieznośne upały w połowie miesiąca. Bywa, że z dnia na dzień słupek rtęci pokazuje kilkunastostopniową różnicę. Jak ciało radzi sobie z takimi skokami temperatury? I czy możemy wspomóc organizm w ich przechodzeniu? Tak, ale nie zawsze w oczywisty sposób.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Drodze Mlecznej wykryto gwiazdową czarną dziurę o rekordowo dużej masie
Astronomowie zapewniają, że miną one naszą planetę w bezpiecznej odległości.
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.