Liczba ludności na świecie osiągnie szczyt w połowie lat 80. XXI wieku

Szacuje się, że populacja świata w 2100 r. będzie o sześć procent niższa, czyli o 700 milionów mniej, niż przewidywano, co wynika z wielu czynników, w tym ze spadku współczynnika dzietności w niektórych największych krajach świata, zwłaszcza w Chinach.

Wydłużeniu uległa też średnia długość życia na całym świecie, przy czym oczekuje się, że do 2080 r. liczba osób w wieku 65 lat i starszych przewyższy liczbę dzieci poniżej 18 roku życia.

W przyszłym wzroście liczby ludności w niektórych regionach, znaczącą rolę będzie też odgrywać migracja. Odnotowano też, że kobiety na całym świecie rodzą średnio o jedno dziecko mniej niż w 1990 r.

Do 2024 r. liczba ludności osiągnie szczyt w 63 krajach, takich jak Chiny, Niemcy, Japonia i Rosja, przy przewidywanym spadku o 14 proc. w ciągu najbliższych trzydziestu lat.

W 48 innych krajach, w tym w Brazylii, Iranie, Turcji i Wietnamie, przewiduje się, że szczytowa liczba ludności będzie przypadać na lata 2025–2054.

W 126 krajach, takich jak m.in. Indie, Indonezja, Nigeria, Pakistan i USA, wzrost liczby ludności będzie rósł do 2054 r., a w niektórych przypadkach osiągnie on szczyt w drugiej połowie stulecia.

Również w dziewięciu krajach, w tym Angoli, Republice Środkowoafrykańskiej, DRK, Nigrze i Somalii, nastąpi szybki wzrost liczby ludności, który do 2054 r. ulegnie podwojeniu.

Chociaż oczekuje się, że liczba ludności na świecie będzie rosła przez wiele kolejnych dziesięcioleci, tempo wzrostu populacji gwałtownie maleje.

Jest to spowodowane dramatycznym spadkiem współczynników dzietności, który mierzy średnią liczbę dzieci na kobietę. Od lat 60. XX wieku współczynnik dzietności na świecie spadł o ponad połowę, z ponad 5 dzieci na kobietę do 2,3.

Wskaźniki dzietności w Europie, obu Amerykach i Azji wynoszą obecnie poniżej lub blisko 2 dzieci na kobietę.

W całej Afryce liczba ta jest wyższa, ale również znacznie spadła.

W latach 70. na kobietę przypadało prawie 7 dzieci. Dziś wynosi prawie 4. ONZ spodziewa się, że w 2050 r. stopy procentowe będą nadal spadać do poziomu poniżej 3, a do końca stulecia zbliżą się do 2.