Siedmioletni Maciek z Krakowa nie mógł dłużej czekać. Jego serce biło coraz słabiej. Dlatego lekarze z Śląskiego Centrum Chorób Serca (SCCS) wszczepili mu zewnętrzną pneumatyczną komorę wspomagania krążenia.
Syn ma niezwykle rzadką wadę serca. Bardzo długo o jej istnieniu nie wiedzieliśmy ani my, ani lekarze – wyjaśnia Anna, mama Maćka. – Ujawniła ją dopiero infekcja, która, niestety, bardzo mocno uszkodziła jego serce.
Maciek został przyjęty do zabrzańskiego szpitala na oddział półintensywny. Tu lekarze podjęli starania, aby przy pomocy leków wspomagać pracę serca. – Po pewnym czasie okazało się, że nie można dłużej czekać, bo, pomimo naszych wysiłków, serce było coraz mniej wydolne – wyjaśnia dr n. med. Roman Przybylski, kardiochirurg z SCCS. – Stąd decyzja o wszczepieniu zewnętrznej pneumatycznej komory wspomagania krążenia.
Od decyzji do operacji droga nie była łatwa. Tylko jedna firma na świecie „Berlin Heart” produkuje takie urządzenia dla dzieci (dla dorosłych takich firm jest bardzo dużo). Profesor Marian Zembala podjął rozmowy i z niemiecką firmą, aby kosztowne urządzenie kupić taniej, i z NFZ, aby zrefundował operację. – Gdy chodzi o zdrowie pacjentów nasz szef jest zdecydowany działać do końca i zawsze z sukcesem. Dlatego wkrótce otrzymaliśmy urządzenie i mogliśmy je wszczepić Maćkowi – nie kryje satysfakcji dr R. Przybylski. Czterogodzinną operację przeprowadzili z nim dr n. med. Szymon Pawlak i dr n. med. Jerzy Pacholewicz.
Urządzenie łączy serce dziecka z jedną lub dwiema komorami zewnętrznymi. – W przypadku Maćka krew jest zasysana z lewej komory na zewnątrz, a potem pneumatycznie urządzenie wtłacza ją z powrotem do aorty. W ten sposób „Berlin Heart” zastępuje pracę serca – wyjaśnia dr Roman Przybylski. Urządzenie odciąża serce, umożliwiając w niektórych przypadkach jego regenerację. Najczęściej pomaga jednak w miarę bezpiecznie czekać na przeszczep i tak jest w przypadku Maćka. W Polsce tylko zabrzański ośrodek ma akredytację do przeszczepiania serc u dzieci. Rocznie takich operacji wykonuje się tam kilka.
Pierwszą operację wszczepienia zewnętrznych komór pneumatycznych przeprowadzono niedawno w Krakowie. Wówczas „Berlin Heart” otrzymało roczne dziecko, któremu po kilkunastu miesiącach z sukcesem przeszczepiono nowe serce. Obecnie Maciek przebywana oddziale kardiologicznym, pod dobrą i fachową opieką lekarzy, m.in. dr n. med. Beaty Chodór i dr. n. med. Piotra Łapy. – Maciek lubi grać na komputerze, żartuje i zupełnie nie zwraca uwagi na urządzenie, które pomaga jego sercu. To żywe, pogodne i wesołe dziecko. Mam nadzieję, że jego leczenie zakończy się sukcesem – powiedziała dr B. Chodór.
Prawie cały czas jest z nim mama. – Pomagam w nauce i odrabianiu lekcji, wspólnie czytamy książki i… często muszę chodzić do sklepu po lody. Jak pewnie każde dziecko Maciek za nimi wprost przepada – żartuje Anna.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.