W ciągu kilku najbliższych nocy powinniśmy zobaczyć na niebie pierwsze meteory z ciekawego roju Alfa Aurigidów - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Rój ten został odkryty przez niemieckich obserwatorów C. Hoffmeistera i A. Teichgraeberga w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1935 roku. Mieli oni możliwość zaobserwowania około 30 meteorów w ciągu godziny.
Aktywność Alfa Aurygidów trwa od 25 sierpnia do około 7-8 września, a poza maksimum potrafi ona sięgać nawet poziomu 7 meteorów na godzinę.
Rój potrafi sprawiać niespodzianki. Przykładowo, w latach 1935, 1986 i 1994 jego aktywność sięgała nawet 30-40 meteorów na godzinę, a w roku 2007 przekroczyła sto. W zwykłym maksimum możemy liczyć na 5-15 "spadających gwiazd" w ciągu jednej godziny obserwacji.
Tegoroczne maksimum spodziewane jest 1 września w okolicach godziny 15 naszego czasu, czyli w czasie niekorzystnym dla obserwatorów w Polsce. Maksimum aktywności Alfa Aurigidów jest jednak szerokie i nieregularne. W związku z korzystnym układem faz Księżyca (nów wypadający 27 sierpnia), na pewno warto sprawdzić co będzie się działo z rojem wychodząc na obserwacje choćby w nocy z 31 sierpnia na 1 września i z 1 na 2 września. Trzeba tylko pamiętać, że Alfa Aurigidy możemy obserwować dopiero w drugiej połowie nocy, bo wtedy ich radiant (a więc miejsce, z którego wylatują meteory) znajduje się na tyle wysoko nad horyzontem, że możemy liczyć na rozsądną liczbę meteorów.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Dokumnent wskazuje m.in na wyzwania wynikające ze skutków innowacji.
Zwłaszcza niebezpieczne są matki, które bronią swojego potomstwa.
Z ośrodka kosmicznego NASA na Florydzie wystartowała w poniedziałek rakieta SpaceX Falcon 9.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.