Przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ds. sytuacji kryzysowych Mike Ryan oświadczył w czwartek, że w większości krajów nie jest konieczne testowanie na obecność koronawirusa szerokich populacji, jednak testy powinny być dostępne i wykonywane szybko.
Ryan poinformował, że WHO pozostaje w kontakcie z władzami Chin i zbiera międzynarodową grupę lekarzy, która uda się do Wuhan, by zbadać przyczyny epidemii wspólnie z lokalnymi specjalistami. Dodał, że eksperci WHO są w kontakcie z chińskimi wirusologami.
Maria Van Kerkhove, epidemiolożka WHO, oceniła, że należy testować osoby podejrzane o to, że mogły się zakazić i ludzi, z którymi się kontaktowały, jeśli to możliwe; przede wszystkim należy jednak skoncentrować się na testowaniu osób, u których pojawiły się symptomy infekcji.
Dodała, że rozszerzenie akcji przeprowadzania testów na osoby, które nie mają symptomów infekcji, lub mają łagodne objawy, może być konieczne w przypadku badania ognisk zakażenia, aby przerwać "łańcuch transmisji" koronawirusa.
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Ekspert: mikroflora jelitowa ma wpływ na pracę mózgu i rozwój chorób neurodegeneracyjnych.
Potwierdzają to kolejne badania: odkrycie nowego gatunku australopiteka.
Tak twierdzi ks. prof. Michael Baggot, bioetyk z Papieskiego Ateneum Regina Apostolorum w Rzymie.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.