Największa planeta Układu Słonecznego, Jowisz, jest jeszcze bardziej tajemnicza, niż dotychczas sądzono.
Sonda Juno zrobiła zdjęcia tajemniczych wirów w jego gęstej atmosferze. Dotychczas takich struktur tam nie widziano, dlatego nie wiadomo, skąd one się wzięły, kiedy się pojawiły (może były zawsze, ale do tej pory po prostu ich nie zauważono) i jaki jest mechanizm ich powstawania. Jowisz nie ma stałej powierzchni, jest planetą gazową. W jego atmosferze dochodzi do wielu bardzo dynamicznych procesów. Przez to, że panujące w niej ciśnienie jest ogromne, nie ma szans, by wysłać sondę, która tam wleci i dokona pomiarów. Jesteśmy więc skazani na wyciąganie wniosków na podstawie tych pomiarów, które wykonywane są z zewnątrz. Jedną z misji, która prowadzi obserwacje, jest sonda Juno. Dwa lata temu NASA pokazała zdjęcie 6 idealnie symetrycznie położonych ogromnych wirów. Dzisiaj tych cyklonów jest już 8, a dwa koleje są w trakcie formowania. Każdy z wirów ma średnicę kilku tysięcy kilometrów. •
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Cyfryzacja może się stać fałszywym bogiem, który dyktuje ludziom, co powinni myśleć i robić.
W ludzkim wykonaniu utworu muzycznego urzeka nas właśnie to, co nie jest "komputerowe".
Negatywne następstwa nie są tak powszechne ani tak poważne, jak sądzono.
Ślady tej ludności odnajdują w Jaskini pod Huczawą polscy archeolodzy.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.