Naukowcy sporządzili pierwszą mapę trzęsień ziemi występujących w Europie i basenie Morza Śródziemnego. Obejmuje okres ostatniego tysiąca lat.
Mapa „europejskich” trzęsień została opublikowana w czasopiśmie „Journal of Seismology” i składa się aż z 45 tysięcy zdarzeń. Jej autorami są badacze z GFZ – Deutsches GeoForschungsZentrum (Niemieckiego Centrum Badań Geologicznych) w Poczdamie.
Niebezpieczne południe Człowiek żyje średnio kilkadziesiąt lat. Czy to, co pamięta i to, jak mógłby opisać świat na podstawie własnych doświadczeń, dałoby obraz prawdziwy? Częściowo pewnie tak. W czasie swojego życia dziesiątki razy widział śnieg w zimie i kwitnące kwiaty wiosną. Pory roku łatwo opisać, bo występują często. Ale co powiedzieć o zdarzeniach, które mają miejsce raz na kilkadziesiąt albo raz na kilkaset lat? Człowiek ich nie pamięta, bo zbyt krótko żyje, ale to nie znaczy, że te zjawiska nie występują. Niemieccy naukowcy sporządzili mapę, która pokazuje, gdzie w ostatnim tysiącleciu w Europie i w basenie Morza Śródziemnego występowały trzęsienia ziemi. Było ich tak dużo, że zajęli się tylko tymi, które miały siłę powyżej 6 stopni w skali Richtera, a więc takimi, które powodują znaczne zniszczenia. Mimo tego, że przyglądano się tylko tym największym kataklizmom, na mapie znalazło się aż 45 tys. przypadków. Pierwszy, wręcz narzucający się wniosek z pracy niemieckich geologów jest taki, że Europa, a właściwie jej południe, to dosyć niebezpieczne miejsce.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.