Ten ślimak ma przed sobą zawrotną karierę. Nie, nie żartuję. Odkrytym zaledwie kilka lat temu mięczakiem już interesują się biolodzy, astrobiolodzy, inżynierowie i... wojskowi.
Skąd to zainteresowanie? Ślimak Crysomallon squamiferum pokryty jest metalową „zbroją”. Tak jak muszle większości mięczaków wykonane są ze związków węgla i wapnia, tak w przypadku „ślimaka w zbroi” są to związki żelaza i siarki. Mowa zresztą nie tylko o muszli ślimaka. Z tego samego materiału wykonane są łuski pokrywające jego nogę. Co więcej, łuski na ciele zwierzęcia i muszla mają właściwości magnetyczne. Innymi słowy, gdyby komuś spadła na dywan igła, a jakimś sposobem miał przy sobie Crysomallon squamiferum, mógłby go użyć jako magnes.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.