Superproblem w mikroświecie

Tej katastrofie można było zapobiec. Wszystko jednak robiono na opak. I tak wyhodowaliśmy sobie kolejną światową superbakterię. Pałeczkę „New Delhi”.

W krajach „pierwszego świata” antybiotyki są drogie, bo to tu się je obmyśla. Powstanie antybiotyku, od odkrycia aktywności przeciwbakteryjnej jakiejś substancji chemicznej aż do rejestracji leku, ciągnie się latami i kosztuje miliony, a nawet miliardy euro. Jedna bakteryjna mutacja w DNA, która uodporni bakterię na lek – i cały wysiłek oraz fortunę diabli biorą. Nic dziwnego zatem, że w owych krajach spożycie antybiotyków już od prawie dwóch dekad coraz ściślej się kontroluje. Skończyło się wykorzystywanie ich w tuczu zwierząt, skończyło nadużywanie w weterynarii, a także w medycynie ludzkiej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg