Za trzy lata w Świerku zacznie działać supernowoczesne centrum projektowania i syntezy nowych radiofarmaceutyków. Naukowcy, oprócz reaktora "Maria", będą mieli do dyspozycji m.in. nowy cyklotron i laboratoria poinformowało Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ).
W poniedziałek Warszawie podpisano umowę o dofinansowanie projektu "CERAD". Jego koszt wynosi ok. 120 mln zł, z czego ponad 75 mln zł to środki z Unii Europejskiej.
"Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), reprezentujące konsorcjum sześciu instytucji naukowych, podpisało umowę o dofinansowanie projektu "CERAD" ze środków Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Inwestycja pod nazwą "Centrum Projektowania i Syntezy Radiofarmaceutyków Ukierunkowanych Molekularnie" umożliwi prowadzenie wszechstronnych badań nad nowymi lekami oraz powiązanymi z nimi procedurami diagnostyczno-terapeutycznymi" - napisano w komunikacie NBCJ.
Koordynatorem konsorcjum "CERAD" jest Narodowe Centrum Badań Jądrowych a w jego skład wchodzą: Uniwersytet Warszawski, Instytut Chemii i Techniki Jądrowej, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.
"W ramach projektu CERAD w ciągu trzech lat powstanie w Świerku całkowicie nowe centrum do prowadzenia prac o charakterze naukowo-badawczym, jak i do wykorzystania gospodarczego przez zainteresowane podmioty. Centrum zostanie wyposażone w kompleks laboratoriów i unikatowy cyklotron" - wyjaśnia cytowany w komunikacie dyrektor NCBJ dr hab. Krzysztof Kurek.
"W połączeniu z obecnym potencjałem naszego instytutu, w tym z badawczym reaktorem jądrowym "Maria", Ośrodkiem Radioizotopów POLATOM, Centrum Informatycznym Świerk oraz wkładem rzeczowym i doświadczeniem konsorcjantów, CERAD będzie stanowić unikalną infrastrukturę badawczą na poziomie europejskim. Jesteśmy pewni, że owoce prowadzonych w nim prac polskich i międzynarodowych zespołów naukowców stworzą możliwości diagnozowania i leczenia schorzeń, przy których obecnie stosowane metody są nieskuteczne" dodaje.
Sercem CERAD będzie cyklotron przyspieszający protony i jądra deuteru, a także cząstki alfa. Uzyskiwane energie cząstek - odpowiednio 30, 15 i 30 milionów elektronowoltów - pozwolą na otrzymywanie izotopów promieniotwórczych, które na potrzeby medycyny nuklearnej wytwarzane są w ten sposób w nielicznych ośrodkach na świecie.
Uczeni będą mieli także do dyspozycji działający w Świerku reaktor jądrowy Maria, który potrafi wytwarzać pożądane radioizotopy napromieniając neutronami odpowiednie materiały tarczowe. W ramach projektu CERAD powstaną również nowe laboratoria. Łącznie z laboratoriami już istniejącymi w działającym w NCBJ Ośrodku Radioizotopów POLATOM, stworzą one kompleksową infrastrukturę pozwalającą syntetyzować i badać nowe radiofarmaceutyki oparte o wytwarzane w cyklotronie i reaktorze radioizotopy.
W budynku nowego centrum zostaną ulokowane m.in. specjalistyczne laboratoria wyposażone w komory do prowadzenia prac z radionuklidami chroniące badaczy przed promieniowaniem, powstaną także laboratoria analityczne i biologiczne. Naukowcy będą mogli przeprowadzić badania przedkliniczne opracowywanych leków, natomiast dzięki udziałowi w konsorcjum uczelni medycznych, najlepsze z rozwiązań - po uzyskaniu wymaganych pozwoleń komisji bioetycznych - będzie można skierować do badań klinicznych. Prace nad projektowaniem nowych leków uzyskają także potężne wsparcie obliczeniowe dzięki udostępnieniu na ich potrzeby potencjału i kompetencji ośrodka obliczeniowego Centrum Informatycznego Świerk.
"Celem zasadniczym CERAD jest uzyskanie zupełnie nowych, skutecznych i bezpiecznych leków" - tłumaczy prof. Renata Mikołajczak, pełnomocnik Dyrektora ds. naukowych oraz współpracy krajowej i międzynarodowej Ośrodka Radioizotopów POLATOM, kierownik projektu "CERAD".
"Mając do dyspozycji szeroką gamę izotopów promieniotwórczych wytwarzanych w cyklotronie lub w reaktorze, możemy projektować znaczniki izotopowe umożliwiające wcześniejsze i bardziej precyzyjne wykrywanie schorzeń, a co za tym idzie, wcześniejsze wdrażanie odpowiednich procedur terapeutycznych. Chcemy łączyć techniki izotopowe z innymi metodami diagnostycznymi opartymi np. o molekularne markery stanu chorobowego czy obrazowanie z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego. Dzięki szerokiemu spektrum dostępnych izotopów promieniotwórczych będziemy mogli tak dobrać energię promieniowania i biologiczny okres półtrwania leku w organizmie, by zapewnić optymalną dawkę terapeutyczną, uwzględniając charakter i rozległość choroby, oraz indywidualną sytuację chorego. Będziemy opracowywać zarówno leki finalne, jak i ich prekursory służące do przygotowywania radiofarmaceutyków" - wyjaśnia.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.