Na powierzchni Księżyca, kilka razy w tygodniu, pojawiają się błyski.
Nie tak krótkie jak błysk flesza, ale trwające czasami długie minuty, a nawet godziny. Choć po raz pierwszy zauważono je w latach 50. XX wieku, do dzisiaj nie ma zgody wśród badaczy co do źródła tego zjawiska. Sprawa – w kontekście budowy na Srebrnym Globie bazy – staje się dość istotna, dlatego niemieccy astronomowie z Julius-Maximilians-Universität w Würzburgu chcą potwierdzić swoją hipotezę. A uważają oni, że te spontaniczne błyski to uwolnienie spod powierzchni księżycowego gruntu pewnych ilości uwięzionego tam gazu, który odbija promienie słoneczne. Do uwolnień gazu ma dochodzić w wyniku subtelnej aktywności sejsmicznej naszego satelity. Jak Niemcy chcą sprawdzić swoją hipotezę? Będą obserwować powierzchnię Księżyca specjalnie zbudowanym teleskopem znajdującym się w południowej Hiszpanii. •
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Astronomowie zapewniają, że miną one naszą planetę w bezpiecznej odległości.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.