Leki za kilka tysięcy złotych, operacje za 150 tys. zł, terapie warte 1 mln zł – walka z nowotworami jest niemożliwa bez pieniędzy.
Agnieszka Helwing z Zielonej Góry w kwietniu zeszłego roku wykryła u siebie guzek. Okazało się, że ma złośliwego raka piersi. W lipcu zaczęła przyjmować chemię. Dostała cztery dawki refundowanej herceptyny. Za piątym razem miała otrzymać pertuzumab. W teorii refundowano go od początku września, ale choć był już październik, okazało się, że leku jeszcze nie ma. Zaczęto go podawać dopiero podczas następnej wizyty i zastosowano łącznie sześć dawek. Pacjentkę czeka niedługo operacja. Po niej okaże się, czy znowu nie potrzebuje pertuzumabu. Nawet jeśli tak się stanie, refundacja nie będzie się już należała. Tymczasem jedna dawka leku kosztuje 11 tys. zł.
Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.