Na jeziorze Bajkał w azjatyckiej części Rosji oficjalnie wszedł w sobotę do eksploatacji "teleskop neutrinowy" BAIKAL GVD. Pierwsze dane z tego systemu zostaną uzyskane jeszcze w tym roku. W projekcie BAIKAL GVD uczestniczą również naukowcy z Polski.
BAIKAL GVD (Gigaton Volume Detector), zatopiony na głębokości pomiędzy jednym a dwoma kilometrami poniżej poziomu wody Bajkału, to zestaw ponad 10 tys. fotopowielaczy. Będzie on obserwował w objętości ponad 1 kilometra sześciennego wody oddziaływania cząstek promieniowania kosmicznego o skrajnie wysokich energiach oraz towarzyszące im neutrina.
Wspólnie z podobnymi "teleskopami neutrinowymi", np. międzynarodowym IceCube na Antarktydzie, bada się, skąd z Kosmosu cząstki te przychodzą i jaka jest fizyka gwiazd i galaktyk Kosmosu. Takie badania pomagają naukowcom lepiej zrozumieć mechanizmy rozwoju Wszechświata.
W projekt BAIKAL GVD zaangażowani są naukowcy z Instytutu Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie. Ze strony rosyjskiej pracował nad projektem Instytut Badań Jądrowych Rosyjskiej Akademii Nauk, Zjednoczony Instytut Badań Jądrowych w Dubnej (którego członkiem jest Polska) i Uniwersytet Państwowy w Irkucku. Udział w przedsięwzięciu biorą także naukowcy z Czech, Niemiec i Słowacji.
Budowa teleskopu rozpoczęła się w 2015 roku, a jej koszty wyniosły około 2,5 mld rubli (34,1 mln USD). (PAP)
awl/ akl/
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.