Międzynarodowa Stacja Kosmiczna jest w coraz gorszym stanie. Rosyjskie moduły mają pęknięcia i nieszczelności. Być może to początek końca tego międzynarodowego projektu. Jakie zasługi wniósł on do światowej nauki?
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna była projektowana w czasach, w których jedno mocarstwo (USA) finansowo wykończyło drugie (ZSRR). Nie było jednak wątpliwości, że finansowy bankrut ma na swoim pokładzie naukowców i technologie, z których warto korzystać. Ma też doświadczenie i intuicję zdobytą podczas kilkudziesięciu lat badania kosmosu. Ponadto – politycznie i wizerunkowo – wszystko pięknie do siebie pasowało. Pozimnowojenny świat miał być miejscem zgody i współpracy. Wizja była tyleż piękna co naiwna, nie mówiąc o tym, że już wtedy było wiadomo, że świat nie jest dwubiegunowy, że w siłę rosną np. Chiny.
Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.