Jest epidemia czy jej nie ma?
Kilka miesięcy temu, gdy rejestrowaliśmy kilkadziesiąt przypadków wirusa dziennie, zamykaliśmy gospodarkę, a dzieciom kazaliśmy uczyć się w domach. Dzisiaj rejestrujemy kilkaset przypadków na dobę, gospodarka jest odmrożona, a dzieci w szkole. Jak to możliwe?