Opowieść Polaka, który przez miesiąc mieszkał w Wuhan, gdzie wybuchła epidemia koronawirusa.
W próbkach od 30 obywateli, którzy wrócili z Chin, nie stwierdziliśmy koronawirusa - poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Chińska państwowa komisja kontroli wyśle inspektorów do miasta Wuhan i przeprowadzi "pełne dochodzenie" w sprawie zmarłego lekarza, który został upomniany przez miejscową policję za próby ostrzegania przed epidemią - ogłoszono w piątek na stronie komisji.
Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Chinach wzrosła do 636 - poinformowała w piątek chińska Narodowa Komisja Zdrowia. To oznacza, że w ciągu ostatniej doby na groźnego wirusa, wywołującego zapalenie płuc, zmarły 73 osoby.
W mediach często słyszymy o niebezpiecznych wirusach, tymczasem zagrożenie możemy serwować sobie na talerzu każdego dnia. Cukrzyca jest jedną z najbardziej niebezpiecznych niezakaźnych epidemii naszych czasów.
Mamy nowego wroga. To, czy śmiertelnie groźnego, czy tylko złośliwego, jeszcze się okaże. Każdego dnia dowiadujemy się o nim więcej, choć wciąż nie wszystko jest jasne. Najważniejsze jest chyba to, że bardzo szybko się rozprzestrzenia.
W ciągu ostatnich 24 godzin nastąpił największy skok w rozwoju epidemii koronawirusa - oznajmił w środę dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Ghebreyesus. Poinformował, że WHO zabiega o 675 mln dol. dotacji na walkę z wirusem.
W całych Chinach zarażonych jest prawie 25 tys. osób.
- W żadnej z przebadanych próbek pobranych od osób, które wróciły z chińskiego Wuhan, nie stwierdziliśmy obecności koronawirusa - poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Od 31 grudnia 2019 r. do 3 lutego 2020 r. zanotowano na świecie 17,383 tys. laboratoryjnie potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem 2019-nCoV. 17 z nich wśród personelu medycznego - podał w poniedziałek Główny Inspektorat Sanitarny.