W ruinach starożytnej greckiej kolonii sprzed ponad 2600 lat na Sycylii niemieccy archeolodzy natrafili na pozostałości dzielnicy rzemieślników - podał serwis internetowy Science Daily.
Odkrycia dokonano w ruinach starożytnego miasta Selinunt, greckiej kolonii istniejącej w okresie VII-III w. p.n.e. na południowo-zachodnim wybrzeżu Sycylii, na terenie dzisiejszej prowincji Trapani.
Zespół naukowców z niemieckiego Uniwersytetu w Bonn, pod kierunkiem prof. Martina Lentza, prowadził badania ruin w poszukiwaniu pozostałości tej części starożytnego miasta, w której toczyło się codzienne życie jego mieszkańców.
Archeolodzy odnaleźli na skraju zabudowań miasta, tuż przy jego murach obronnych, duże skupisko pozostałości wyrobów ceramicznych, mogące świadczyć o koncentracji garncarskiej wytwórczości w tym miejscu.
Wkrótce naukowcy odkryli pozostałości palenisk gigantycznych pieców o średnicy prawie 7 metrów i ustalili, że w tej części miasta znajdowała się dzielnica rzemieślników w Selinunt, która ciągnęła się wzdłuż miejskich murów na odcinku o długości ponad 600 metrów i była jednym z największych starożytnych obszarów tego rodzaju dotychczas odkrytych.
Odnalezione ślady wskazują, że początki produkcji wyrobów ceramicznych w tym miejscu sięgają VI w. p.n.e., a więc wczesnej fazy istnienia greckiej kolonii. Później piece do wypalania ceramiki zostały powiększone i były prawdopodobnie wykorzystywane wspólnie przez wielu garncarzy i rzemieślników, podobnie jak pomieszczenia magazynowe znajdujące się w tej części miasta.
Wśród odnalezionych przez archeologów przedmiotów znajdują się rozmaite gliniane naczynia, płytki dachowe oraz przedmioty wykonane z brązu. Niektóre ze znalezisk pochodzą z Aten i Sparty.
Według naukowców, lokalizacja dzielnicy rzemieślników na obrzeżach miasta już w początkowej fazie zakładania kolonii świadczy o rozwiniętym planowaniu organizacji miast, budowanych przez starożytnych Greków.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.