Dorośliśmy do tego, by pełnymi rękami czerpać z natury. Ona zna najlepsze rozwiązania pod słońcem.
Człowiek jest częścią natury – to truizm. Ale co z tego truizmu wynika? Jako część większej całości doskonale czujemy się w swoim otoczeniu. Potrafimy korzystać z energii wody niesionej przez rzekę, czy z energii „zaklętej” w wiejącym wietrze. Uprawiamy ziemię, polujemy na zwierzęta. Ścinamy też drzewa, bo dzięki nim jest nam ciepło (spalanie) i mamy ładne meble i podłogi. Ale to nie czerpanie z tego, co natura wymyśliła, tylko wykorzystywanie jej. Może na przykład kłosom zbóż czy ich źdźbłom powinni przyjrzeć się architekci i konstruktorzy wieżowców? A może warto – patrząc na rybę – skopiować to, jak radzi sobie z oporem wody i dużym ciśnieniem? Może warto przyjrzeć się kształtom płetw ogromnych ssaków morskich, „konstrukcji” odnóży gekona, sposobowi, w jaki wytwarzana jest sieć pajęcza, czy niebrudzącej się powierzchni liści lotosu? Gdyby tylko szerzej otworzyć oczy, gdyby tylko móc widzieć to wszystko, co wokoło nas działa wręcz znakomicie… No i najważniejsze. Gdybyśmy potrafili to wszystko skopiować, świat, który próbujemy sztucznie przecież wokół siebie stworzyć, byłby bezpieczniejszy i bardziej dla nas przyjazny.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.