Przypadek ujarzmiony

Ks. Michał Heller pisząc tę książkę, dowiódł, że wbrew pozorom nie tylko można, ale nawet da się pogodzić wiarę w Boga z osiągnięciami współczesnej nauki.

Po zsumowaniu powyższych elementów, pytanie: „Bóg czy przypadek” wygląda po prostu na źle postawione. Ponieważ, jak dowodzi w swej książce Heller, istnienie przypadku wcale nie neguje działania Boga. Przypadek jest po prostu częścią Jego Zamysłu, a my przy pomocy nauki i dostępnych nam narzędzi staramy się odkryć ten Zamysł. Heller posługuje się pojęciem Zamysłu w nawiązaniu do powiedzenia Einsteina „the Maind of God” – Zamysł Boga, nazywając go jednocześnie Wielką Matrycą Wszechświata, która „ma świadomość siebie”:

„Przypadki nie są klęską Matrycy, lecz jej bardzo subtelną strategią. Siła Wielkiej Matrycy polega na tym, że każdy, kto chce wykazać, że jej nie ma, lub ograniczyć jej skuteczność, jeżeli tylko posługuje się racjonalnymi argumentami, sam korzysta ze środków, które dostarcza Matryca”.

Jak zatem mogliśmy zauważyć, owo interdyscyplinarne podejście do problemu przypadku zaprezentowane w tej książce jest jej prawdziwym atutem. Gdyż to właśnie ono pozwoliło na zbudowanie spójnej, bardzo dobrze naukowo i filozoficznie uzasadnionej koncepcji, w której przypadek, pokazany jako istotny element zarówno teorii ewolucji, jak i praw fizyki i przyrody, a nawet Bożej Opatrzności, nie tylko przestał w końcu stanowić wyłom w kreacjonistycznej koncepcji stworzenia świata, ale sam stał się ogniwem łączącym obie, tak zawzięcie zwalczające się, przeciwstawne sobie teorie mówiące o powstaniu świata. Ponad to Michał Heller pisząc tę książkę, dowiódł, że wbrew pozorom nie tylko można, ale nawet da się pogodzić wiarę w Boga z osiągnięciami współczesnej nauki.           

Na koniec ciekawostka. W książce tej możemy znaleźć odpowiedzieć na jeszcze jedno nurtujące ludzkość pytanie: czy to możliwe byśmy byli sami w kosmosie? Bo przecież, jak mówi bohaterka filmu Kontakt: „Byłoby to wielkie marnotrawstwo przestrzeni”. W trakcie jej lektury bowiem możemy się przekonać, że wcale nie mamy do czynienia z żadnym marnotrawstwem, wręcz przeciwnie, ten ogrom otaczającej naszą ziemię przestrzeni kosmicznej, która w dodatku nieustannie od miliardów lat wciąż się poszerza, jest wręcz niezbędny dla istnienia naszej planety i panującej na niej warunków. I że twierdzenie, że: „wszechświat musi być wielki i stary, żeby przynajmniej na jednej planecie mogło zaistnieć życie”, ma swoje głębokie uzasadnienie.

***

Recenzja książki Ks. Prof. Michała Hellera pt. Filozofia przypadku. Kosmiczna fuga z preludium i codą, Copernicus Center PRESS, wyd. II poprawione, Kraków 2012.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg