W najbliższych dniach swoją aktywność rozpocznie rój Aurigidów, który będziemy mogli obserwować aż do 5 września - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
W okolicach 25 sierpnia zamiera aktywność znanego roju Perseidów. "Na pocieszenie dla wszystkich obserwatorów meteorów pozostaje rój Aurigidów, który rozpoczyna swoją aktywność w okolicach 28 sierpnia i kończy 5 września. Nie jest to rój tak znany i aktywny jak Perseidy, ale potrafi popisywać się wybuchami, w których można dojrzeć nawet kilkadziesiąt meteorów na godzinę" - podkreślił astronom. Ostatnie zjawiska tego typu obserwowano w latach: 1935, 1986, 1994 i 2007.
Maksimum aktywności roju wypada zwykle w okolicach 1 września. Nie inaczej jest w tym roku, bo oczekuje się go dokładnie tego dnia o godz. 9 naszego czasu. O tej porze w Polsce panuje już dzień, ale oznacza to jednocześnie, że druga połowa nocy z 31 sierpnia na 1 września będzie bardzo dobrym czasem do obserwacji.
Do obserwacji zachęca korzystny układ faz Księżyca. W drugiej połowie nocy, na przełomie sierpnia i września, Srebrny Glob znajduje się pod horyzontem i zupełnie nie przeszkadza w obserwacjach. Co więcej, wtedy radiant roju świeci wysoko nad horyzontem - wyjaśnił rozmówca PAP.
Aurigidy w swoim maksimum dają od 5 do 10 meteorów na godzinę. Samo w sobie nie jest to dużą wartością, ale warto nadmienić, że są one częścią dużego kompleksu rojów, do których zaliczają się także Wrześniowe Epsilon Perseidy i Delta Aurigidy, a także garstka słabszych, mniej znanych lub jeszcze czekających na odkrycie rojów.
"W sumie, w dobrych warunkach, możemy oczekiwać, że z tego rejonu nieba dojrzymy nawet 15 meteorów na godzinę. Oczywiście dojrzymy je tylko wtedy, gdy dobrze przygotujemy się do obserwacji. Musimy wybrać ciemne miejsce, oddalone od świateł miejskich, a także zaadaptować wzrok do ciemności (czas około 10-15 minut wystarcza, bo nasze oczy +przestawiły+ się na nocne widzenie)" - powiedział dr Olech. Jak dodał, próba obserwacji z mocno oświetlonego miasta zakończy się wynikiem 1-2 meteorów na godzinę
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.