Rozwiązywanie codziennych problemów jest najtrudniejsze. Z dwóch powodów. Po pierwsze – zwykle ich nie zauważamy, po drugie – tak do nich przywykliśmy, że nawet podświadomie uważamy, że są złem koniecznym, że nic się nie da z nimi zrobić.
Kilka dni temu byłem na finale konkursu Bohaterowie Przyszłości. Jedna z nominowanych i – jak się później okazało – także nagrodzonych grup wymyśliła urządzenie do pozyskiwania energii elektrycznej z hałasu. Dwóch nastolatków (Maciej Mazur i Piotr Pikiewicz) zaproponowało rozwiązanie realnego problemu. Trudno powiedzieć, czy ich pomysł kiedykolwiek wejdzie w życie. Ale nie to w tym wszystkim jest najistotniejsze. Najważniejsze jest to, że ci młodzi ludzie zauważyli problem, który jest tak powszechny, że większość z nas do niego przywykła.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.