Zakończyło się najsilniejsze od prawie 20 lat cykliczne zjawisko pogodowe El Nino, które zniszczyło uprawy w Azji - ogłosiła we wtorek australijska agencja meteorologiczna (BOM).
Według BOM wskaźniki klimatyczne związane z El Nino, które pojawiły się w 2015 roku, wróciły do neutralnych poziomów.
El Nino jest spowodowane utrzymywaniem się ponadprzeciętnej temperatury na powierzchni wody w równikowej strefie Oceanu Spokojnego; może wywoływać upały w Azji i na wschodzie Afryki oraz ulewne deszcze i powodzie w Ameryce Południowej.
Ostatnie El Nino wywołało największy od 19 lat wzrost temperatur powierzchni mórz. Wystąpiło mniej opadów niż zwykle, co spowodowało spadek w produkcji pszenicy, oleju palmowego i ryżu w Azji.
Koniec El Nino był do przewidzenia, gdyż wskaźniki klimatyczne w ostatnich miesiącach spadały, ale BOM jest pierwszą dużą agencją meteorologiczną, która to ogłosiła.
Rolnicy będą teraz czekać na zjawisko La Nina, które zwykle przynosi intensywniejsze opady w Azji. Szanse na wystąpienie tego fenomenu wynoszą 50 proc. - szacuje BOM.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.