Komórki macierzyste

Doktor teologii o komórkach macierzystych .:::::.

Komórki macierzyste muszą mieć dla swej „egzystencji” stworzone odpowiednie warunki W tym celu powstały specjalne banki krwi, których głównym zadaniem jest ich przechowywanie. Pierwsze takie instytucje w świecie zostały powołane w USA, Francji, Anglii, Niemczech, Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii. Także i w Polsce działają już tego typu banki. Są nimi: „PROGENIS” i „ACTIVISION LIFE”. Banki te przechowują zamrożone komórki, które odtąd są własnością dawców i w każdej chwili mogą być do dyspozycji pacjenta, który je zdeponował. Musi on jednak osiągnąć pełnoletność. Do tego czasu owo prawo dyspozycji jego komórkami posiadają rodzice lub prawnie ustanowieni opiekunowie.

Jak już było wspomniane, komórki zamrażane są w postaci „koncentratu”. Koncentrat tworzy się oddzielając składniki niekorzystnie wpływające na komórki macierzyste, od pozostałej części krwi pępowinowej. Muszą być także przeprowadzone odpowiednie badania. W Polsce badaniami na ewentualną obecność we krwi bakterii zajmuje się Centrum Onkologii w Warszawie. Po uzyskaniu potwierdzenia, iż komórki macierzyste są zdrowe, zamraża się je w ciekłym azocie, w temperaturze – 180 st. C. Warto wiedzieć, że długość przechowywania komórek nie wpływa na ich jakość. Udowodniono medycznie, że rozmnożone komórki nawet po upływie kilkunastu lat w dalszym ciągu nie tracą swej wartości leczniczej.

Komórki macierzyste, o czym mogła się przekonać szeroka opinia publiczna, na podstawię chociażby licznych doniesień prasowych, stały się przedmiotem zainteresowań świata medycznego. Pierwsze badania nad ich wykorzystaniem były przeprowadzone już na początku lat 90. Również i Polska ma na tym polu powód do dumy, bo to właśnie polscy uczeni jako pierwsi wyhodowali komórki mózgu z wykorzystaniem właśnie komórek macierzystych pobranych z krwi pępowinowej. I to właśnie w naszym kraju, jako jednym z pierwszych były dokonywane operacje z wykorzystaniem komórek macierzystych do przeszczepu u dzieci z białaczką czy chłonniakiem.

Niestety nie brakuje i pewnych rozwiązań, które możemy nazwać z etycznego punktu widzenia „kontrowersyjnymi”, związanych z wykorzystaniem komórek macierzystych dla celów terapeutycznych. Jednym z takich przykładów jest przypadek Kristiny Romeo. Jej ośmioletni syn był śmiertelnie chory na białaczkę. Nie potrafiła znaleźć dawcy. Postanowiła, że urodzi dziecko, by pobrać od niego komórki macierzyste, które następnie zostałyby wykorzystane do leczenia jej dziecka. Noworodek został poczęty metodą in-vitro. Specjaliści wybrali jeden z kilku zarodków, jako najlepszego dawcę dla śmiertelnie chorego syna owej kobiety. Operacja odbyła się bez komplikacji. Chłopiec z białaczką przeżył. Pozostał jednak problem natury moralnej i liczne pytania, m.in. czy dopuszczalnym jest hodowanie komórek naturalnych, których uzyskanie jest możliwe m.in. z ludzkich embrionów?

W takich przypadkach Kościół zabiera głos i stanowczo przypomina, że należy uznać za moralnie niedopuszczalne produkowanie i wykorzystywanie żywych ludzkich embrionów w celu uzyskania komórek macierzystych. Należy bowiem pamiętać, że „świętość” i „godność” ludzkiego życia muszą mieć prymat nad użytecznością. Prawo do życia nie może bowiem zależeć od stopnia aktualizacji człowieczeństwa. Embrion nie ma niższego prawa do życia. Dlatego nie wolno uśmiercać jednej istoty ludzkiej w imię ratowania drugiej. Ponadto Kościół wskazuje, że żaden dobry cel, jak chociażby hodowanie organów do przeszczepów i ratowanie życia ludzi chorych, nie może usprawiedliwić uśmiercania człowieka w pierwszej fazie jego rozwoju.

Kościół katolicki konsekwentnie broni prawa do życia od momentu poczęcia. Dlatego też ocenia negatywnie techniki zapłodnienia in vitro w ogóle, ale także w celu pozyskania komórek macierzystych. Takie działania bowiem zawsze prowadzą do powstania tzw. embrionów nadliczbowych, które niewykorzystane niszczy się, niszcząc ostatecznie życie. Jan Paweł II w encyklice Evangelium vitae pisał: „Kościół zawsze nauczał i nadal naucza, że owoc ludzkiej prokreacji od pierwszego momentu swego istnienia ma prawo do bezwarunkowego szacunku, jaki moralnie należy się ludzkiej istocie w jej integralności oraz jedności cielesnej i duchowej. Istota ludzka powinna być szanowana i traktowana jako osoba od momentu swego poczęcia i dlatego od tego samego momentu należy jej przyznać prawa osoby, wśród których przede wszystkim nienaruszalne prawo każdej niewinnej istoty ludzkiej do życia" (EV nr 60).


Ks. dr Mariusz A. Roszewski, doktor teologii. Prowadzi badania nad osobowością rodziny w wymiarze personalistycznego kodeksu praw, w obszarze społecznego nauczania kardynała Stefana Wyszyńskiego. Zajmuje się także badaniami nad godnością i prawami człowieka jako kryteriami etycznymi w tanatologii.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg