Myśli, chroni i oszczędza. Przyjazny od wewnątrz, nie do zdobycia z zewnątrz. Taki właśnie ma być dom w XXI wieku. .:::::.
Miło jest zostać w domu
Gdy po pracy i wspólnym posiłku domownicy chcą odpocząć, system dwoi się i troi, by im to ułatwić. Nie uruchamia zmywarki, bo ta hałasuje. Zrobi to w nocy, wtedy będzie mniej przeszkadzała. Rano naczynia będą czyste. To samo dotyczy prania. Zintegrowany system muzyczny pozwala każdemu słuchać czego innego w jego pokoju. A gdy wszyscy postanowią pooglądać telewizję, w całym domu dostosują się do tego światła. Gdy ktokolwiek wyjdzie z pokoju telewizyjnego, system czujników będzie śledził jego ruchy i zapalał światłą w pomieszczeniach, do których wchodzi. Gdy komuś z domowników zadzwoni telefon, światła nieco pojaśnieją (być może będzie trzeba coś zanotować), a odtwarzacz DVD zatrzyma film.
System nie tylko zadba o domowników, ale także o ich ogród. Gdy wyczuje, że dawno nie padało, sam włączy spryskiwacze.
Gdy mimo tych udogodnień, domownicy postanowią wyjechać na weekend poza miasto, inteligentny dom zadba o to, by nikt się nie zorientował, że dom stoi pusty. W porze kolacji zapali światło w kuchni, o 19.30 włączy telewizor, bo właściciele zawsze oglądali „Wiadomości”. O 23.00, gdy zwykle chodzili spać, włączy i po 15 minutach zgasi światło w łazience. Inteligentne domy są nie tylko bardziej przyjazne i bezpieczniejsze, ale także dużo oszczędniejsze w utrzymaniu. Oszczędzają wodę, energię elektryczną, gaz, ale przede wszystkim czas właścicieli. O skali oszczędności niech świadczy fakt, że automatycznie gaszone światło w pomieszczeniach, w których nikt nie przebywa, pozwala nawet o 60 proc. obniżyć rachunki za energię elektryczną.
Ten dom zaopiekuje się Tobą
Systemy inteligentne mogą służyć także pomocą osobom starszym, często cierpiącym na zaburzenia pamięci. Nie zawsze jest ktoś, kto przypilnuje, czy osoba starsza sama nie wychodzi z domu, sprawdzi, czy zamknęła okna, czy zgasiła światło, gdy idzie spać. Ten sam problem dotyczy włączonej kuchenki czy niedokręconej wody nad wanną.
Oczywiście osobę z zaburzeniami pamięci można wysłać do domu opieki, ale przeprowadzka w starszym wieku może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Inżynierowie z Uniwersytetu Bath w Wielkiej Brytanii postanowili zająć się problemem i zaprojektowali mieszkanie przyjazne i bezpieczne dla osób z zaburzeniami pamięci. Co ważne, poszczególne komponenty systemu można zainstalować w już istniejących mieszkaniach. Gdy domownik zapomni wyłączyć kuchenkę, system powiadomi go o tym głosowo, a gdy i to nie pomaga, wyłączy piecyk automatycznie. O fakcie zaraz zostanie powiadomiony ktoś z rodziny.
System sterujący całą automatyką wie, w którym pokoju przebywa domownik. Jeżeli w nocy wstanie z łóżka – dzięki zainstalowanym czujnikom – w pokojach, do których wejdzie, zapalą się światła. Gdy domownik przez dłuższą chwilę nie będzie wracał do łóżka, komunikat głosowy przypomni mu, że czas iść spać. Jeżeli to nie pomoże, komputer skontaktuje się z opiekunką. Zrobi to samo, gdy osoba starsza o nietypowych dla siebie porach wyjdzie z mieszkania. Najpierw płynący z głośników głos poprosi, by wróciła do środka, a gdy to nie odniesie skutku, zawiadomi opiekuna i odpowiednie służby. W domu można zainstalować systemy jeszcze bardziej zaawansowane.
Np. taki, który prosi domownika, by ten poszedł do kuchni i nacisnął jeden z zainstalowanych tam przycisków. Gdy tak się stanie, komputer wie, że z domownikiem wszystko jest w porządku. Gdy mimo kolejnych komunikatów nikt nie wejdzie do kuchni, uruchamia się alarm. Powiadamiany jest opiekun czy odpowiednie służby ratunkowe. Komunikat jest jasny. Opiekun zasłabł, przewrócił się (nie może się poruszać) albo wyszedł z domu.
Gość Niedzielny 37/2008