Są przystosowane do wszystkich ziemskich ekosystemów. Jedzą, co popadnie. Siebie nawzajem, rośliny, padlinę czy świeże mięso. Potrafią latać precyzyjniej niż wojskowy helikopter i wydawać dźwięki głośniejsze niż orkiestra symfoniczna. Owady. Naukowcy uważają, że to one właśnie są prawdziwymi władcami Ziemi. .:::::.
Co to znaczy władać Ziemią? Jeżeli należy ona do tego, kto najliczniej ją zamieszkuje, nie ma wątpliwości, że Błękitna Planeta powinna być nazwana Planetą Owadzią. Dotychczas odkryto ponad milion gatunków owadów (w Polsce jest ich ok. 30 tysięcy) i cały czas odkrywa się nowe. Ich różnorodność jest powalająca. Są kolorowe i bezbarwne, łagodne i bardzo niebezpieczne, roślino- i mięsożerne, małe i duże. A wszystko po to, by przystosować się do – dosłownie – każdych warunków, jakie oferuje im Ziemia.
Świetnie latają
Badacze dzielą wszystkie owady na pięć podstawowych i kilka mniejszych grup. Wśród tych pierwszych są motyle, chrząszcze, pluskwiaki, muchy, błonkówki. Owadami nie są pająki, choć właśnie za takie się je uważa. Owady mają ciało podzielone na głowę, tułów i odwłok oraz mają trzy pary odnóży. Owady mają też czułki i w większości przypadków skrzydła. Choć zasadniczo są stosunkowo małe (nie przekraczają 1–2 cm), zdarzają się takie, których ciało mierzy kilkanaście centymetrów. Prawie wszystkie mają skrzydła, choć nie wszystkie latają. Wśród owadów jednak są najlepsi, a właściwie najprecyzyjniejsi lotnicy w świecie zwierząt – ważki. Mają cztery skrzydła, każde całkowicie autonomiczne. Potrafią latać z prędkością do 60 km/h, ale także zawisnąć jak helikopter w jednym punkcie. Latają do przodu i do tyłu. Mogą skręcać tak szybko i gwałtownie jak żaden helikopter czy myśliwiec bojowy. W czasie lotu potrafią też przechwytywać swoje lecące ofiary – inne owady. Ważki kojarzą się z ogromnymi oczami. Te składają się z ponad 30 tysięcy ommatidiów, czyli małych pojedynczych oczek. Oprócz tego mają trzy przyoczka, którymi określają jasność przedmiotów.
Krótko żyją i śpiewają
Ważki żyją – jak na owady – bardzo długo. Ich larwy (nimfy) dojrzewają nawet cztery lata. Wśród owadów są jednak gatunki, które żyją kilka godzin. Małe jętki – czasami mają kilka milimetrów długości – żyją tylko jeden dzień. To wystarczy, by złożyć jaja. Z kolei mrówki mogą przeżyć nawet kilka lat. Mucha domowa żyje do miesiąca, a komar do dwóch miesięcy. Owady nie mają płuc, a mimo to potrafią wydawać dźwięki. Sposobów ich komunikowania się ze światem jest tak wiele, że można by nimi obdzielić kilka innych grup zwierząt. Np. cykady mają specjalne narządy do wydawania dźwięków. To znajdujące się w tylnej części ciała timbale, czyli membrany, które owad wprowadza w drgania specjalnie do tego przeznaczonymi mięśniami. „W komplecie” są też swego rodzaju pudła rezonansowe – poduszki powietrzne, w których dźwięki są wzmacniane. Nie powinno więc dziwić, że dźwięki cykad mogą być słyszane nawet z odległości kilometra. Z kolei świerszcze pocierają jedno skrzydło o drugie. Na jednym mają tarkę, na drugim przyrząd podobny do struny. Badacze owadów – entomolodzy – mają pełne ręce roboty. Choć może się to wydawać zaskakujące, wciąż odkrywają nowe, dotychczas nieznane gatunki. Muszą się spieszyć z ich badaniem, bo choć wielu specjalistów twierdzi, że owady będą ostatnimi zwierzętami, które wyginą na Ziemi, nie oznacza to, że poszczególne ich gatunki są wieczne. Zmiany klimatu, ale także zanieczyszczenie środowiska powodują, że niektóre gatunki giną bezpowrotnie.
Gość Niedzielny 37/2008
«« | « |
1
| » | »»