Kto dziś zajmuje się poszukiwaniem kosmitów? Wbrew pozorom nie żądni sensacji poszukiwacze UFO czy „zakręceni” domorośli badacze zjawisk paranormalnych. .:::::.
To jeszcze nie wszystko. Nie mamy przecież pewności, że tam, gdzie są warunki i życie powstało, istnieją inteligentne istoty. Gwiazda, a właściwie cały układ planetarny musi mieć odpowiedni wiek; dookoła młodych gwiazd życie inteligentne mogło jeszcze nie zdążyć powstać. Nasz układ planetarny istnieje od ok. 5 mld lat i, jak widać, wystarczyło to do powstania inteligentnych istot. Bez przesady można przyjąć, że około połowa wszystkich innych układów planetarnych ma podobny wiek.
Ważna jest także informacja o wieku samej cywilizacji. Czym ona jest starsza, tym większe prawdopodobieństwo, że dowiemy się o niej. Wszystkiego? Nie! Trzeba pamiętać, że rozwiązaniem równania jest liczba cywilizacji w przestrzeni kosmicznej, z którymi można nawiązać kontakt, a nie liczba planet, na których powstało życie. Aby móc to obliczyć, potrzebne są dwie wielkości, których oszacowanie wzbudza gorące dyskusje. Jak z wystarczająco dużą pewnością ocenić procent planet, na których powstało życie, lub procent tych, na których to życie przybrało inteligentną formę? Nieco arbitralnie oceniono, że na połowie planet, na których warunki są optymalne, powstało życie. Jeszcze bardziej dyskusyjne jest kolejne oszacowanie, dotyczące odsetka planet, na których to życie jest inteligentne. Różne źródła podają skrajnie różne informacje. Niektórzy twierdzą, że na każdej z planet, na których powstało kiedyś życie, powstały później inteligentne istoty, a inni, że są one zaledwie na 0,00001 proc. planet, na których jest życie. Do obliczeń wzięto wartość uśrednioną, czyli że na połowie z „żyjących planet” rozwinęły się rozumne istoty.
Nie jesteśmy sami?
„Dotarliśmy wreszcie do końca – napisał w książce pt. „Is Anyone Out There?” (Czy jest tam kto?) Frank Drake. – Nasze oceny wykazują, że w Drodze Mlecznej istnieje od tysiąca do stu milionów rozwiniętych cywilizacji”. Najważniejsze jest jednak co innego. Z równania Drake’a wynika, że nawet najostrożniejsze szacunki w końcu dają wynik powyżej jedności. Nie jesteśmy zatem sami.
Dlaczego jednak, skoro istnieją gdzieś inne cywilizacje – i możliwe, że jest ich nawet kilkadziesiąt milionów – my ich nie widzimy? Gdzie są kosmici, którzy – wynikać by mogło z rachunków – powinni być wszędzie? Galaktyka jest ogromna. Gdyby przyjąć liczbę inteligentnych społeczeństw na kilka tysięcy, odległość między dwiema zamieszkanymi planetami wynosiłaby około 2000 lat świetlnych (czyli prawie 20 000 000 000 000 000 km). To niewiele, biorąc pod uwagę skalę kosmiczną, ale z drugiej strony od chwili wysłania w kierunku pozaziemskich istot wiadomości do momentu otrzymania od nich odpowiedzi minie 4000 lat. To przecież około 150 pokoleń.
Gość Niedzielny 34/2007
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.