W 2000 r. miało miejsce wydarzenie, które przesądziło o kanonizacji Ojca Pio. W cudowny sposób został uzdrowiony syn jednego z lekarzy pracujących w szpitalu założonym przez Ojca Pio. Autorką książki jest matka Matteo, która w porywający sposób opisuje wszystkie fakty i ich znaczenie nie tylko dla swoich najbliższych, ale także dla całego Kościoła. .:::::.
Wydarzenie
Niezwykły i straszny przypadek Mattea rozegrał się w ciągu około czterdziestu dni, niczym Wielki Post. Wieczorem 20 stycznia 2000 r. został przyjęty jako umierający na oddział pediatrii Domu Ulgi w Cierpieniu, gdzie natychmiast przeniesiono go na II oddział reanimacyjny. Miesiąc wcześniej Matteo skończył siedem lat.
Następnego ranka nadeszły chwile najbardziej dramatyczne: na ekstremalny stan składały się obrzęk płuc, wstrzymanie akcji serca, saturacja tlenu 18 proc., a potem dziecko zapadło w śpiączkę polekową, co dla niego oznaczało jedenaście dni snu, a dla nas bezgranicznego bólu.
W dniu 31 stycznia Matteo przebudził się, 12 lutego opuścił oddział reanimacyjny, a 26 lutego wyszedł ze szpitala.
Szczegóły tych jakże długich i pełnych cierpienia dni zostały opowiedziane w pomieszczonych niżej relacjach. Nie powtarzają się one, lecz wzajem uzupełniają. Opisują bowiem zdarzenie zgodnie z upływem czasu, poprzez odczucia każdego.
Te świadectwa zmierzają do podkreślenia prawdziwości przypadku i są głębokim, uważnym i obiektywnym studium choroby Mattea. Każdy będzie mógł uwierzyć lub nie uwierzyć w cud, będzie mógł komentować to w sposób naukowy lub teologiczny: tak czy inaczej, fakty takie są i takie pozostaną.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ekspert o Starship: loty, podczas których nie wszystko się udaje, są często cenniejsze niż sukcesy
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.