W turyńskiej katedrze, po popołudniowej Mszy koncelebrowanej przez biskupów Piemontu i Doliny Aosty, rozpoczęło się dzisiaj wystawienie Całunu.
Płótno, w które zgodnie z tradycją – uważaną przez wielu badaczy za prawdopodobną – owinięte było ciało Chrystusa, będzie tam można zobaczyć do 23 maja. W tym czasie odwiedzą Turyn bardzo liczni pielgrzymi, których zarezerwowało się już półtora miliona. Wśród nich za trzy tygodnie, 2 maja, znajdzie się Papież.
To „cudowne płótno” czczone jest stolicy Piemontu w północnych Włoszech od końca XVI wieku. Wcześniej, przynajmniej od późnego średniowiecza, przechowywano je w różnych miejscach Francji. Obecne wystawienie Całunu Turyńskiego jest już ósmym w ostatnim z górą stuleciu. W 1898 r. wykonano po raz pierwszy jego fotografię, stwierdzając, że fotograficzny negatyw wyraźnie ukazuje kształt ciała. Całun wystawiono potem kolejno w latach 1931, 1933, 1969, 1973 i 1978. W 1998 r. był 24 maja w Turynie na jego wystawieniu Jan Paweł II. W tym samym roku 13 czerwca przybył tam kard. Joseph Ratzinger jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary z pielgrzymką tej dykasterii.
Hasłem obecnego wystawienia Całunu Turyńskiego są słowa: Passio Christi, passio hominis – „Męka Chrystusa, męka człowieka”.
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.