Wciąż zadajemy pytania. To ludzkie, to naukowe. I tak pozostanie.
Czy możliwe jest zmierzenie procentu naszej wiedzy? W jaki sposób sprawdzić, przeliczyć, ile jeszcze nie wiemy?
Umiemy na przykład policzyć procent gatunków, które nie zostały jeszcze odkryte. Umożliwia to dokładna analiza genów przedstawicieli poszczególnych grup. Z takiego badania wynika, że znamy prawie wszystkie gatunki ssaków. Niewiele zostało już tutaj do odkrycia. Podobnie jest z ptakami. Ale już w przypadku gadów wciąż 20 proc. jest nam nieznanych. Płazów znamy najwyżej połowę, a ryb około 70 proc. gatunków. Pozostałych 30 proc. wciąż czeka na odkrycie. Może się uda – o ile nie wymrą, zanim je znajdziemy.
Im bardziej niedostępne środowisko, tym mniej o nim wiemy, mniej wiemy też o roślinach i zwierzętach, które je zamieszkują. Liczbę gatunków jesteśmy w stanie oszacować dzięki genetyce. Aby policzyć udział wiedzy i niewiedzy w całości informacji, trzeba mieć świadomość tego, czego nie wiemy. A skoro nie wiemy… to skąd mamy wiedzieć? Wiele lat temu pytałem pewnego profesora psychologii, na jakim poziomie rozpoznania mózgu dzisiaj jesteśmy. Oznajmił, że nie wie, jak to oszacować, choć jakiś czas temu powiedziałby, że poznaliśmy mózg może w 5, może w 10 proc. Dodał, że teraz tak wysoko już by nie licytował. Dzięki wielu programom badania mózgu dowiedzieliśmy się o nim tak wiele, że można powiedzieć, iż poznaliśmy ten organ w znacznie mniejszym stopniu, niż nam się wydawało.
Patrzę na zdjęcie czarnej dziury i zastanawiam się, jak mówić o tym, że ten pomarańczowy nieostry kleks ma ogromne znaczenie naukowe. Samo zdjęcie dla kogoś, kto nie wie, jakie trudności trzeba było pokonać, by je zrobić, nie jest spektakularne. Ale w rzeczywistości jest to jedno z najważniejszych zdjęć astrofizyki. Patrzę i widzę obrys czegoś, co jest niewidoczne. Co znajduje się tam w środku? Nie wiem i chyba nigdy się nie dowiem. Czarne dziury to pułapki informacji. Wszystko do nich wpada, ale nic ich nie opuszcza. A to przecież tylko jedne z licznych obiektów we Wszechświecie. Czy wszystkie zbudowane są tak jak ja? Z protonów, neutronów i elektronów? Dzisiaj już wiemy, że nie. Taka materia stanowi tylko kilka procent masy Wszechświata. I nie wiemy, czym jest reszta.
Wciąż zadajemy pytania. To ludzkie, to naukowe. I tak pozostanie. Bo choć naukę uprawiamy od tysięcy lat, nie uważam, że lista pytań się skraca. Przeciwnie! Moim zdaniem – wydłuża się. Nie dlatego, że wiemy coraz mniej, ale dlatego, że wciąż dowiadujemy się, iż znamy świat w mniejszym stopniu, niż nam się wydaje. •
Ekspert o Starship: loty, podczas których nie wszystko się udaje, są często cenniejsze niż sukcesy
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.