Amerykański pojazd marsjański Opportunity ustanowił światowy rekord czasu pracy na Czerwonej Planecie - poinformowało Laboratorium Napędów Odrzutowych w Pasadenie (Kalifornia).
Opportunity wylądował na Marsie 25 stycznia 2004 roku. Czas trwania jego misji wielokrotnie przewyższył przewidziany okres eksploatacji - 90 dni. 20 maja marsochód pobił dotychczasowy rekord modułu Viking-1, który wynosił 6 lat i 116 dni.
Warunki na powierzchni Czerwonej Planety sprzyjają pracy marsochodu. "Oczekujemy, że Opportunity będzie kontynuował swą misję" - powiedział John Callas z Laboratorium Napędów Odrzutowych. Do tej pory pojazd marsjański wykazał niezawodność, wytrzymując potężne burze i surowe warunki zimy na Marsie. Obecnie Opportunity zmierza do swojego nowego celu - krateru Endeavour. Przewiduje się, że podróż ta potrwa kilka lat.
Specjaliści amerykańskiej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) przyznają, że rekord Vikinga-1 jako pierwszy mógł pobić bliźniak Opportunity - marsochód Spirit. Wylądował on na Czerwonej Planecie 4 stycznia 2004 roku i 19 kwietnia powinien przewyższyć osiągnięcie Vikinga. NASA jednak nie ma dowodów, że Spirit pracuje, gdyż stracono z nim łączność.
Badacze wykorzystali dane z ponad 10 lat obserwacji pojawiających się na planecie zórz.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.