Gdy w połowie września świat obiegła wiadomość, że w laboratorium w Kolcowie pod Nowosybirskiem, przechowującym wirusy ospy i eboli, nastąpił wybuch gazu, wybuchła również internetowa panika. Nic dziwnego, Rosjanie nie mają tradycji w mówieniu prawdy o wypadkach na swoim terytorium. Czy jest się czego bać?
I tym razem musimy bazować na oficjalnych dokumentach. Nie mamy wyjścia. Do laboratorium zapewniającego tzw. czwarty stopień bezpieczeństwa nikt z ulicy nie wejdzie. Co zatem mówią te oficjalne informacje? Że w jednym z budynków laboratorium, ale nie w tym, gdzie przechowywane są groźne zarazki, wybuchła butla z gazem. Budynek był remontowany, a winni wybuchowi są robotnicy. Dalej oficjalne czynniki podają, że uszkodzeniu uległa elewacja i spłonęło 30 metrów podłogi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tak wynika z analizy obejmującej dane ponad 4 mln dorosłych osób z Europy i USA.
Niektóre rodzaje czarnych dziur mogą wybuchać na koniec swojego istnienia.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Stało się to dziesięć lat po zarejestrowanej detekcji fal grawitacyjnych.
Mieszkali blisko siebie, mimo to mocno się w tym względzie różnili.
Ekspert: mikroflora jelitowa ma wpływ na pracę mózgu i rozwój chorób neurodegeneracyjnych.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.