Czy mógłbym napisać dzisiaj o czymś innym niż wirus? Temat bywa bagatelizowany, ale to błąd. W takich sytuacjach trzeba zachować zimną krew, bo panika czy histeria tylko pogarszają sytuację. Łatwo powiedzieć.
Wirusy nie są niczym nowym. Nowe jest to, że o nich zapomnieliśmy. Rozumiem, medycyna jest na wysokim poziomie. Nasza wiedza też pomaga. Ale z drugiej strony nigdy wcześniej wirusom nie było łatwiej przemieszczać się między ludźmi. Transport lotniczy, łańcuchy dostaw, globalna gospodarka. Dzisiaj jesteśmy w Pekinie, jutro w Nowym Jorku, a pojutrze w Warszawie. Na dodatek staliśmy się nieostrożni. Nie przestrzegamy podstawowych zasad. Uśpiło nas złudne poczucie totalnego bezpieczeństwa. Bać się? Nie. Uważać i zdawać sobie sprawę z zagrożeń. Od wielu lat wiemy, że stres mocno upośledza działanie układu odporności. Musimy odpowiednio wypoczywać i odżywiać się. Żyć aktywnie, nie siedzieć godzinami przed komputerem, a po powrocie do domu na kanapie przed telewizorem. Tylko… czy to są jakieś nowości?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Cyfryzacja może się stać fałszywym bogiem, który dyktuje ludziom, co powinni myśleć i robić.
W ludzkim wykonaniu utworu muzycznego urzeka nas właśnie to, co nie jest "komputerowe".
Negatywne następstwa nie są tak powszechne ani tak poważne, jak sądzono.
Ślady tej ludności odnajdują w Jaskini pod Huczawą polscy archeolodzy.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.