Archeolodzy odnaleźli świątynię bizantyńską w Kefar Kama w Dolnej Galilei. Obiekt miał imponujące rozmiary, posiadał trzy absydy. Prawdopodobnie był częścią klasztoru.
Wioska Kefar Kama jest oddalona o
Świątynia miała
Nawy miały posadzki mozaikowe - ślady wskazują na dekoracje w formie polichromii z motywami geometrycznymi i roślinnymi w kolorach niebieskim, czarnym i czerwonym. Wśród znalezionych artefaktów jest także mały relikwiarz w kształcie kamiennej skrzyneczki.
W miejscowości Kefar Kama na początku lat 60. ubiegłego wieku został odkryty także mały kościół z dwiema kaplicami, najprawdopodobniej z pierwszej połowy VI wieku. Według prof. Motiego Aviama z Instytutu Kinneret, był to pewnie kościół wiejski, podczas gdy ten ostatnio odkryty stanowił zapewne część klasztoru znajdującego się na obrzeżach miejscowości.
"To nowe odkrycie podkreśla wagę chrześcijańskiego miejsca Kefar Kama w epoce bizantyjskiej" - pisze największy włoski dziennik katolicki "Avvenire". "W przeszłości niektórzy archeolodzy wysuwali hipotezę, że obecne centrum miejskie może pokrywać się ze starożytnym Helenopolis, które cesarz Konstantyn założył na cześć swojej matki Heleny. Inna hipoteza umieszcza jednak Helenopolis w pobliżu wioski Daburija" - tłumaczy prof. Aviam, pozostawiając pytania otwartymi.
Blazary są ciałami niebieskimi, które mimo wielu lat obserwacji nie do końca pojmujemy.
Naukowcy o nagłówkach w internecie. Clickbaitowych i nie tylko.
Stoimy u progu egzystencjalnego kryzysu dotyczącego dzikich zwierząt na Ziemi.
Nie tylko opatrują własne rany, ale pomagają w tym także innym osobnikom.
Niezwykle mało wiadomo na temat tamtejszej bioróżnorodności.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.