Kolejna doba z rekordową liczbą nowych przypadków koronawirusa, w piątek rano Instytut im. Roberta Kocha poinformował o 11 242 przypadkach zarejestrowanych podczas ostatniej doby. Poprzedniej doby było ich 11 287.
Zmarło kolejnych 49 osób, dobę wcześniej - 30.
Łączna liczba osób zakażonych od początku pandemii wzrosła do 403 291, zmarło 9 954 osób.
Średni wskaźnik nowych zakażeń w Niemczech z ostatnich dni był nadal niższy niż w większości krajów Europy jednak liczba nowych zachorowań zaczęła szybko wzrastać wraz z nadejściem jesiennych chłodów.
Władze ostrzegły, że jeśli tendencja ta będzie się utrzymywać to mogą okazać się konieczne dodatkowe obostrzenia, a zwłaszcza bezwzględne przestrzeganie dystansu społecznego.
W środę stwierdzono koronawirusa u ministra zdrowia Jensa Spahna.
Największy wzrost nowych przypadków koronawirusa notowany jest w Berlinie, Bremie i Hamburgu. Wyższe od średniej liczby zakażeń są także w Nadrenii Północnej-Westfalii, Bawarii i Hesji.
By ograniczyć szerzenie się koronawirusa, Senat (rząd krajowy) Berlina rozszerzył we wtorek obowiązek noszenia maseczek, które trzeba będzie teraz zakładać również na weekendowych jarmarkach, w niektórych ulicznych pasażach handlowych i w kolejkach, o ile w takich przypadkach nie da się utrzymać minimalnego dystansu 1,5 metra.
Niezwykle mało wiadomo na temat tamtejszej bioróżnorodności.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
To sugerują najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu York w Kanadzie.
W ponad 350 pracach naukowych opisał ok. 400 okazów zwierząt żyjących w Bajkale.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.