Nagły wzrost zachorowań sprawia, że brakuje tego skutecznego leku.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. dr. Konrada Vietha w Radomiu zwróciło się z prośbą do bp. Henryka Tomasika o pomoc w pozyskaniu osocza od ozdrowieńców. Odpowiadając na tę prośbę, jako diecezjalne medium, popieramy tę prośbę i akcję.
- Po uruchomieniu ogólnopolskiego programu poboru osocza od ozdrowieńców COVID-19, publiczna służba zdrowia dysponuje osoczem z przeciwciałami anty SARS-CoV-2, dostępnym dla lecznictwa zamkniętego. Ze swej strony czynimy starania, aby pacjenci naszego regionu byli dobrze zaopatrzeni w lek, jakim jest wyżej wymienione osocze. Jednak w ostatnim czasie, ze względu na zwiększone zapotrzebowanie ze strony szpitali, stany osocza od ozdrowieńców w całej Polsce uległy zmniejszeniu. Sprawa jest bardzo ważna, z racji na wagę zdrowia i życia pacjentów oczekujących na lek w szpitalach, którzy ciężko przechodzą wirusa - informuje Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
Stacja informuje, kto może oddać osocze.
Pierwszym krokiem jest kontakt telefoniczny: 48 362 1127. Osoby, które mogą oddać osocze, powinny spełnić następujące warunki:
- Przechorowały COVID-19, zostały uznane za wyleczone i czują się zdrowe, lub osoby które przeszły bezobjawowe zakażenie wirusem SARS-CoV-2.
- Od wykonania ostatniego badania, które było ujemne, minęło 14 dni, lub minął okres co najmniej 14 dni od dodatniego wyniku na obecność przeciwciał.
- Są w wieku 18-60 lat.
- Nie otrzymały w przeszłości transfuzji krwi lub jej składników.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. dr. Konrada Vietha w Radomiu znajduje się przy ul. Limanowskiego 42.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.