Władze Peru prowadzą działania zmierzające do odzyskania artefaktów pochodzących z Machu Picchu i wywiezionych z Peru blisko 100 lat temu - informuje serwis internetowy The Age.
Prezydent Peru Alan Garcia wystosował w tej sprawie list do Prezydenta USA Baracka Obamy, złożony na ręce ambasadora USA w Limie i urzędowo ujawniony. Prosi w nim o udzielenie pomocy Peru w odzyskaniu artefaktów Inków z Machu Picchu i uznaje podjęcie interwencji przez amerykańskiego prezydenta za działanie właściwe i konieczne.
W 1911 roku amerykański naukowiec i odkrywca Hiram Bingham (1875-1956), a w latach późniejszych gubernator i senator - kierując ekspedycją archeologiczną Uniwersytetu Yale w Andach, w poszukiwaniu ostatniej stolicy Inków Vilcabamby - na nowo odkrył zapomniane miasto Machu Picchu.
Według peruwiańskich władz, w okresie 1912-1916 r. H. Bingham wywiózł z Peru około 46 tysięcy artefaktów z Machu Picchu, w tym naczynia, inne wyroby ceramiczne oraz ozdoby, a także odnalezione kości, które obecnie znajdują się w posiadaniu Uniwersytetu Yale w New Haven, Connecticut i powinny zostać zwrócone Peru.
Uniwersytet Yale ocenia swój zbiór przedmiotów z Machu Picchu na 5500 sztuk, z czego tylko 330 artefaktów ma mieć wartość muzealną.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.