Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) poinformował, że dwutlenek tytanu (E171), stosowany często jako barwnik zabielający m.in. w słodyczach i gumie do żucia, nie jest już uważany za bezpieczny dodatek do żywności.
W ubiegłym roku Francja zakazała stosowania E171 w produktach spożywczych, po tym jak agencja rządowa ANSES wskazała na szkodliwy wpływ tej substancji na zdrowie.
Badania przeanalizowane przez EFSA wykazały, że nanocząstki dwutlenku tytanu mogą być genotoksyczne, tj. powodować uszkodzenia DNA; trudno także ustalić bezpieczny poziom E171 dla organizmu.
Istnieją obawy, że E171 może mieć działanie rakotwórcze, na co wskazują badania prowadzone na szczurach. Zaobserwowano także szkodliwy wpływ barwnika na mikrobiom jelitowy.
Dwutlenek tytanu, długo uważany za bezpieczny, występuje jako barwnik nadający biały kolor w szerokiej gamie produktów zarówno kosmetycznych (np. w paście do zębów), jak i spożywczych (m.in. w gumie do żucia, polewach lukrowych, białych sosach czy majonezie).
Tak twierdzi ks. prof. Michael Baggot, bioetyk z Papieskiego Ateneum Regina Apostolorum w Rzymie.
Pożary składowisk odpowiadają za 15 proc. emisji dioksyn w Polsce.
Organizacja wzywa do podjęcia bardziej intensywnych działań, by temu zaradzić.
Wysoko w górach też mogą rosnąć rośliny znane raczej z nizin.
W niesprzyjających warunkach środowiskowych może nosić w macicy uśpiony, nie zagnieżdżony zarodek.
Jesień to czas, gdy obserwujemy skupiska biedronki azjatyckiej, szukającej miejsca do przezimowania.