Od zawsze jednym z najprostszych i najtańszych sposobów na osłabianie przeciwnika była dezinformacja. Często jest ona dokonywana rękami ludzi, którzy w dobrej wierze powtarzają zasłyszane wiadomości.
Im większy chaos, tym (dla niektórych) lepiej. A czy można sobie wyobrazić lepszy czas na sianie chaosu niż kryzys? Jakikolwiek. W czasie kryzysu, takiego jak trwająca wciąż pandemia, szczególnie intensywnie poszukujemy informacji, jesteśmy niepewni jutra, działamy pod wpływem stresu, czy to z troski o bliskich, czy z obawy o swoje miejsce pracy. Pandemia koronawirusa pokazała, jak ważna jest dobrze prowadzona polityka informacyjna. Ale pokazała też rzecz znacznie ważniejszą: co się dzieje, gdy autorytety i instytucje nie potrafią przekonać szerszego grona obywateli do swoich racji. Natura nie lubi próżni – tam, gdzie z różnych względów niedomaga informacja oficjalna, wchodzi ta z drugiej ręki. Pojawia się jej „drugi obieg”. Kto go tworzy? Czy to skoordynowana akcja, czy raczej zbiór pojedynczych inicjatyw?
Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.