Torba z danymi

Dzięki torebce kobiety mają przy sobie zawsze i wszędzie to, co im potrzebne. Kobietom pozazdrościli informatycy i stworzyli cloud computing.

Duży może więcej
Większa mobilność to tylko jedna z zalet cloud computingu. Chmura danych jest atrakcyjna, zwłaszcza dla dużych firm czy międzynarodowych korporacji, bo umożliwia sprawniejsze i tańsze działanie. Wyobraźmy sobie firmę, która zatrudnia 2 tysiące osób w kilku miastach Polski. Począwszy od dyrektora, przez księgowych, aż po zwykłych pracowników, praca tych ludzi powiązana jest z komputerami. Dla każdego z nich trzeba co kilka lat kupić nowy komputer, bo oprogramowanie (również nietanie) wymaga coraz więcej mocy obliczeniowej, do tego dochodzą koszty zatrudnienia kilku informatyków, którzy całym systemem muszą zarządzać. Opierając jednak działalność na chmurze, firma może zaoszczędzić niemałe pieniądze. Po pierwsze nie trzeba często wymieniać komputerów na nowsze, bo wszystkie wymagające operacje są wykonywane na serwerach. Można zmniejszyć liczbę zatrudnionych informatyków, dla których będzie w firmie mniej zadań. Nie będzie trzeba aktualizować oprogramowania na każdym komputerze osobno czy zajmować się panią Jadzią, która coś kliknęła i przez przypadek unieszkodliwiła swój PC.

Po trzecie serwer (własny lub wynajęty od zewnętrznej firmy) będzie tańszy w utrzymaniu (mniejsze koszty energii elektrycznej czy oprogramowania) niż wiele zwykłych PC. Nie bez znaczenia jest też wspomniany już dostęp do danych z jakiegokolwiek komputera. Zamiast przesyłać w nieskończoność dokumenty pomiędzy pracownikami przez e-mail, kilka osób naraz może pracować na tym samym dokumencie, a porozumiewać się przez np. chat. Przykładem jest np. pakiet biurowy Googledocs, który działa w całości w chmurze. Cloud computing oznacza też niezawodność, bo to, czy dane będą dostępne, nie zależy już od komputera w naszym biurze. Będą zawsze dostępne, ponieważ serwery tworzy się tak, by problemy takie jak na przykład awaria jednego z dysków twardych czy awaria sieci elektrycznej nie paraliżowały ich działania. Przykład? Czy ktoś z Państwa słyszał, że Google przestały działać? Albo Facebook? Nie, ponieważ w wypadku, gdy jeden z serwerów tej firmy się zepsuje, jego zadania przejmuje inny. W efekcie przeciętny użytkownik nie ma problemów.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg