Miejsce, w którym człowiek dorasta, wpływa na jego orientację w terenie.
Nasza orientacja przestrzenna i zdolność nawigacji w terenie zależą od tego, skąd pochodzimy. Dorastanie na obszarach wiejskich wpływa na poczucie kierunku w dorosłym życiu zupełnie inaczej, niż wychowywanie się w miastach - ustalili naukowcy z University of Lyon (Francja) oraz University College London (Wlk. Brytania.) O wyniki swojej pracy poinformowali za pośrednictwem czasopisma "Nature" (http://dx.doi.org/10.1038/s41586-022-04486-7).
Jak piszą autorzy badania, ulice, zaułki, ścieżki i parki z naszego dzieciństwa pozostawiają w nas na zawsze wyraźny ślad, który wydaje się mieć nieoczekiwane konsekwencje. Otóż środowisko, w jakim mieszkamy jako dzieci, wpływa na to, jakie będzie nasze poczucie kierunku w dorosłym życiu. Osoby dorastające w różnych rejonach - od wsi, przez małe miasteczka, na ogromnych metropoliach kończąc - mają odmienne umiejętności, jeśli chodzi o orientację.
Zespół badawczy kierowany przez dr. Antoine Coutrota, analizując zachowania osób grających w grę wideo Sea Hero Quest, odkrył, że osoby, które dorastały na wsi, mają przeciętnie lepsze wyczucie kierunku, niż ludzie dorastający w miastach. Co ciekawe różnice te są inne w zależności od kraju, z jakiego się pochodzi: bardzo wyraźne w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Argentynie i Arabii Saudyjskiej, znacznie mniej w Austrii, Francji, Indiach czy Wietnamie.
Naukowcy analizowali też mapy głównych miast badanych krajów w celu sklasyfikowania ich według złożoności układu miejskiego. Okazało się, że podczas gdy miasta takie, jak Chicago, charakteryzują się do regularną, siatkową strukturą, w której większość odgałęzień dróg odchodzi pod kątem prostym - to już miejsca takie jak np. Paryż tworzą bardziej niejednorodną sieć, w której ulice skrzyżują się ze sobą pod rozmaitymi kątami. Zgodnie z tym, co ustalili, dorastanie w tych drugich, czyli bardziej złożonych topograficznie, miejscowościach daje lepsze wyczucie kierunku w przyszłym życiu.
Dodatkowo badacze udowodnili, że ludzie na ogół lepiej orientują się w topografii zbliżonej do tej, którą poznali w dzieciństwie. Np. łatwiej im pokonywać duże odległości, jeśli pochodzą z obszarów wiejskich, za to lepiej poruszają się na planie siatki, jeśli dorastali w mieście z wieloma skrzyżowaniami o kątach prostych.
Autorzy prowadzili swoje badania w oparciu o grę komputerową Sea Hero Quest, która została stworzona dla pacjentów z chorobą Alzheimera. W sumie przebadali blisko 400 tys. osób z 38 krajach świata.
"Badając wydajność poznawczą populacji z 38 krajów, pokazaliśmy, że ludzie radzą sobie lepiej w środowiskach topograficznie podobnych do tych, w których dorastali - mówią autorzy artykułu. - Zależność ta jest niezależna od wieku, płci, wykształcenia i - co ważne w naszym przypadku - umiejętności grania w gry wideo".
"I tak np. uczestnicy, którzy dorastali w mniej entropicznych miastach, wykazują lepszą wydajność na mniej entropicznych poziomach gry, podczas gdy uczestnicy, którzy dorastali w bardziej złożonych miejscach, są lepsi w poruszaniu się po bardziej skomplikowanych topograficznie poziomach gry. Podobnie ci, którzy pochodzą z miast, generalnie lepiej radzą sobie w grze na mniejszych przestrzeniach, a uczestnicy wychowujący się na wsiach są wyraźnie skuteczniejsi na poziomach rozgrywających się na dużych obszarach" - wyjaśniają.
"Otrzymane przez nas wyniki potwierdzają tezę, że ludzie wypracowują sobie strategie nawigacji dostosowane do rodzaju środowiska, na które są długo narażeni. Przez to niestety ich zdolności są mniej optymalne w innych środowiskach. Nasze odkrycie wskazuje też, że środowisko, w którym dorastamy, wiąże się ze zdolnościami poznawczymi i że związek ten jest stabilny przez całe życie" - podsumowują naukowcy. (PAP)
Katarzyna Czechowicz
kap/ zan/
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.