Dzieci, które doświadczają samotności są bardziej narażone na problemy z kontrolowaniem spożycia alkoholu we wczesnej dorosłości - wynika z badań opublikowanych w "Addictive Behaviors Reports".
Naukowcy z Arizona State University badali wpływ samotności w dzieciństwie na poziom stresu i spożycie alkoholu lata później. Do badań rekrutowano 300 studentów, którzy wypełniali kwestionariusze dotyczące stopnia odczuwanej w dzieciństwie samotności.
Większy poziom samotności do 12 roku życia przekładał się na wyższy poziom stresu u studentów oraz większe prawdopodobieństwo problemów związanych z nadużywaniem alkoholu. "Zebrane dane dotyczyły czasu przed pandemią, kiedy ponad jedno na dziesięcioro dzieci w wieku 10-12 lat przyznawało, że czuło się samotne. Te wyniki sugerują, że za parę lat możemy mieć do czynienia z nasileniem problemów wśród młodych dorosłych, których dzieciństwo przypadło na czas pandemii" - mówi prowadząca badania Julie Patock-Peckham.
Nadużywanie alkoholu to niejedyny problem związany z samotnością. W przypadku osób starszych samotność przyczynia się do pogorszenia stanu zdrowia. Zwiększa m.in. ryzyko demencji, chorób układu sercowo-naczyniowego i udaru - dodają autorzy.
Źródło: DOI: 10.1016/j.abrep.2022.100448
Badacze wykorzystali dane z ponad 10 lat obserwacji pojawiających się na planecie zórz.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.