Statek Sojuz MS-23 przycumował do Międzynardowej Stacji Kosmicznej ISS - poinformował w niedzielę rano Reuters powołując się na agencję kosmiczną Roskosmos. Tym samym załoga złożona z dwóch Rosjan i Amerykanina odzyskała możliwość powrotu na Ziemię.
Załoga ISS była jej pozbawiona od dwóch miesięcy kiedy system chłodzenia ich statku Sojuz MS-22 rozszczelnił się, co spowodowało, że statek stał się niezdatny do użytku.
Powstała potencjalnie groźna sytuacja. Rosjanie Siergiej Prokopiew i Dmitrij Petelin oraz Amerykanin Franco Rubio oczekiwali od tego czasu na przybycie sprawnego statku, którym mogliby powrócić na Ziemię.
Ich pobyt na stacji miał zakończyć się w marcu jednak został przedłużony do września. Sojuz MS-23, w którym nie było załogi, przywiózł bowiem zapasy umożliwiające przedłużenie misji.
Szef Roskosmosu Jurij Borisow poinformował na Telegramie, że w kwietniu lub maju Prokopiew i Petelin odbędą "spacer kosmiczny" wychodząc na zewnątrz stacji.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Zakłócenia spowodowane przez człowieka mają znacznie szerszy wpływ, niż wcześniej sądzono.
Dokumnent wskazuje m.in na wyzwania wynikające ze skutków innowacji.
Zwłaszcza niebezpieczne są matki, które bronią swojego potomstwa.
Z ośrodka kosmicznego NASA na Florydzie wystartowała w poniedziałek rakieta SpaceX Falcon 9.
Hiszpańsko-australijski zespół opracował pionierską metodę rozkładu plastikowych śmieci.
Odkryte w Alpach i Arktyce mikroorganizmy potrafią rozkładać plastik w niskich temperaturach.
Do substancji perfluoroalkilowych (PFAS) zaliczane są tysiące syntetycznych związków chemicznych.