Według nowego badania, w pobliżu młodych gwiazd, w okruchach lodu może powstawać prosty aminokwas - kwas karbaminowy. Do poszukiwań tego związku można skalibrować różne działające już obserwatoria, w tym Teleskop Jamesa Weba.
Od długiego czasu uważa się, że najprawdopodobniej w pokrywającej pradawną Ziemię tzw. pierwotnej zupie, w wyniku różnych chemicznych reakcji powstały pierwsze aminokwasy - podstawowe niezbędne życiu składniki. Jednak według innej teorii, aminokwasy mogły zostać na Ziemię przyniesione z kosmosu razem z meteorytami. Te kosmiczne skały mogły je zgromadzić, przelatując na swojej długiej drodze przez liczne cząstki lodu.
Badacze z University of Hawaii w Manoa przyjrzeli się dokładnie reakcjom, które w takich lodowych skupiskach mogą w kosmosie zachodzić (https://pubs.acs.org/doi/full/10.1021/acscentsci.3c01108). Powoli podgrzewali więc cząstki lodu, które podobnie, jak te w przestrzeni kosmicznej, zawierały amoniak i dwutlenek węgla. Zauważyli, że w temperaturze -234 i -211 st. C powstawał karbaminian amonu oraz kwas karbaminowy (najprostszy aminokwas). Cząstki te mogą więc powstawać już w najzimniejszych, początkowych stadiach formowania się gwiazd - uważają naukowcy.
W wyższych temperaturach dwie cząsteczki kwasu karbaminowego mogą połączyć się ze sobą, tworząc stabilny gaz. Co więcej, mogą przekształcić się w bardziej złożone aminokwasy.
Badacze wysnuli hipotezę, że wspomniane substancje mogły znaleźć się w pierwotnym materiale różnych systemów planetarnych, w tym Układu Słonecznego i trafić na Ziemię z meteorytami czy kometami. Podkreślają przy tym, że związków tych można w przestrzeni poszukiwać z pomocą odpowiednio dostrojonych silnych instrumentów, takich jak Teleskop Jamesa Weba.
Marek Matacz
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.
Bo serce pracuje intensywnie. Uważać powinny zwłaszcza osoby z chorobami układu krążenia.