Tajlandzkie służby ochrony przyrody zaczęły w poniedziałek usuwać z buddyjskiej świątyni na zachodzie kraju 137 tygrysów, które były tam nielegalnie przetrzymywane. Tamtejszych mnichów oskarża się o udział w nielegalnej hodowli i handel tymi zwierzętami.
Dyrektor Tajlandzkiego Biura Ochrony Przyrody Teunjai Noochdumrong powiedział, że trzem tygrysom podano środki uspokajające i wywieziono już ze świątyni w prowincji Kanchanaburi na zachodzie kraju.
W operacji, która potrwa około tygodnia, bierze udział około tysiąca pracowników służb ochrony przyrody. Zwierzęta zostaną przewiezione do trzech rządowych rezerwatów dla zwierząt w Tajlandii.
Mnichom udawało się przez jakiś czas powstrzymać wywózkę zwierząt; ustąpili dopiero, gdy policja uzyskała nakaz sądowy. Ponad 300 pracowników służb ochrony przyrody pozostało w świątyni przez noc, aby zapewnić bezpieczeństwo zwierzętom.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Stało się to dziesięć lat po zarejestrowanej detekcji fal grawitacyjnych.
Mieszkali blisko siebie, mimo to mocno się w tym względzie różnili.
Ekspert: mikroflora jelitowa ma wpływ na pracę mózgu i rozwój chorób neurodegeneracyjnych.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.