Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu zwrócili uwagę, że w tym roku drzewa zaczęły gubić liście wcześnie niż zwykle, bo już na przełomie sierpnia i września . Zdaniem prof. Przemysława Bąbelewskiego z UPWr to kolejny efekt zmian klimatu.
Liście drzew - jak przypomnieli naukowcy w przesłanym w środę komunikacie UPWr - pełnią kluczową rolę w procesie fotosyntezy. W procesie tym, w uproszczeniu, roślina zamienia światło słoneczne, dwutlenek węgla i wodę w energię potrzebną do wzrostu. Aby ten proces mógł zachodzić, liście potrzebują dużych ilości wody, którą drzewo pobiera z gleby.
Prof. Przemysław Bąbelewski, kierownik Zakładu Roślin Ozdobnych i Dendrologii na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu zwrócił uwagę, że w tym roku drzewa zaczęły gubić liście wcześniej niż zwykle, bo już na przełomie sierpnia i września. "Na Dolnym Śląsku obserwuję to głównie na rodzimych gatunkach: brzozach, grabach i lipach" - dodał profesor, cytowany w komunikacie.
Naukowiec podkreślił, że wcześniejsze niż zwykle gubienie liści, to efekt zmian klimatu. "Rośnie średnia temperatura powietrza, zimą brakuje śniegu, a co za tym idzie, wiosną w glebie nie ma zmagazynowanej wody, a opady deszczu są, ale albo intensywne, podczas których deszcz spływa do rzek, albo nierównomierne" - powiedział.
Naukowiec wskazał też, że drzewa iglaste - sosny czy świerki - nie tracą igieł, bo te są mniejsze niż tradycyjne liście i co równie ważne pokryte woskową warstwą, która pomaga zminimalizować utratę wody.
Prof. Bąbelewski szczegółowo opisał proces zrzucania liści. Najpierw drzewo zaczyna produkować etylen i kwas abscysynowy, które inicjują proces starzenia się liści. W miejscu, gdzie liść łączy się z gałęzią wytwarza się tzw. warstwa odcinająca, która odcina dopływ wody i substancji odżywczych do liścia. W konsekwencji liść usycha i odpada.
Naukowiec zwrócił przy tym uwagę, że nie należy wygrabiać opadłych liści, ponieważ niszczy to bioróżnorodność. "Opadłe jesienią liście nie przestają bowiem pełnić ważnej roli: są kluczowym elementem ściółki, czyli środowiska życia wielu organizmów glebowych, np. dżdżownic, owadów takich jak chrząszcze oraz larw. A to oznacza, że w efekcie przyczyniają się do powstawania grzybów i bakterii glebowych, z których powstaje próchnica - bardzo ważny składnik gleby, który jest źródłem składników pokarmowych dla roślin" - wyliczał prof. Bąbelewski.
Dodał, że rozkładające się liście i szczątki innych roślin chronią też przed mrozem korzenie i nasiona znajdujące się w ziemi. "Zapobiegają również nadmiernemu parowaniu i przesuszeniu gleby. Podsumowując, pozostawione w ogrodzie czy na działce liście to gwarancja tego, że nasze następne warzywne lub owocowe zbiory będą obfitsze, a kwiaty i drzewa dorodniejsze" - podkreślił.
Wyjątkiem są liście kasztanowca białego, które należy dokładnie wygrabiać ze względu na inwazję motyla szrotówka kasztanowcowiaczka.
Od redakcji Wiara.pl
Zwróćmy uwagę, że tej wiosny liście pojawiły się na drzewach wyjątkowo wcześnie...
Ślady tej ludności odnajdują w Jaskini pod Huczawą polscy archeolodzy.
System rakietowy SLS i kapsuła Orion, które zabiorą załogę w kosmos, są już prawie gotowe.
Odkrycie pokazuje, że BMI nie jest i nie powinien być jedynym wskaźnikiem stanu zdrowia.
Astronomiczna jesień przychodzi w różnych dniach między 21 a 24 września i o różnych godzinach.
Tak wynika z analizy obejmującej dane ponad 4 mln dorosłych osób z Europy i USA.
Niektóre rodzaje czarnych dziur mogą wybuchać na koniec swojego istnienia.
Istotna jest szybka diagnoza, a co za tym idzie świadomość objawów sepsy.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.