Kilka tygodni temu władze Chin ogłosiły bardzo ambitny program podboju kosmosu. To, że Państwo Środka nie szczędzi sił i kosztów na badanie przestrzeni kosmicznej, nie jest dla nikogo tajemnicą. Podobnie jak to, że tempo, w jakim przekracza kolejne granice, zaskakuje największych entuzjastów. Ogłoszony plan jest jednak jeszcze odważniejszy niż poprzednie. W ciągu następnych 3 lat Chińczycy chcą wysłać na Marsa dużego satelitę. Krótko po tej misji na Czerwoną Planetę ma zostać wysłana sonda, która przywiezie na Ziemię próbki marsjańskiego gruntu. W 2018 r. chińskie urządzenia badawcze mają wylądować na Księżycu, a do 2030 r. kraj ten chce tak rozwinąć swój program kosmiczny, by móc się ścigać o palmę pierwszeństwa w kosmosie z Amerykanami. Zapowiada się więc nowy wyścig kosmiczny, ale tym razem nie pomiędzy USA i Związkiem Radzieckim (Rosją), tylko pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem. •
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tegoroczni nobliści opracowali nową formę architektury molekularnej.
W badaniach laboratoryjnych zneutralizowało 98,5 proc. z ponad 300 wariantów HIV.
Odkrycie przyczyniło się do rozwoju kryptografii kwantowej i komputerów kwantowych.
Dzięki temu odkryciu będzie można skuteczniej leczyć np. nowotwory.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.