Naukowcy z Korei Południowej jako pierwsi na świecie sklonowali kojoty.
Tajlandzkie miasto Ajutthaja od początku października, w wyniku gigantycznych powodzi, znajduje się pod wodą. Jego mieszkańcy uciekać musieli nie tylko przed żywiołem, ale również przed krokodylami. Z hodowli wydostała się ok. setka tych gadów.
Przyroda sama potrafi szybko poradzić sobie z inżynierią genetyczną: w Kanadzie na polach zmodyfikowanej genetycznie soi upowszechnia się superchwast, który - jak się okazuje - uodpornił się na powszechnie stosowany środek chwastobójczy.
Salamandry plamiste, jedyne w Polsce płazy, których okres godowy przypada na początek jesieni, można - ze względu na ich wzmożoną aktywność - bez trudu spotkać w Bieszczadach i Beskidzie Niskim.
Od początku sezonu wypasowego wilki zagryzły na Podhalu około 200 owiec. Straty są dużo większe niż w poprzednim roku. Ostatnio drapieżniki atakują nawet zwierzęta domowe.
Liban stał się nową wersją Arki Noego, pełną lwów, szympansów, tygrysów, krokodyli przywożonych przez handlarzy, którzy korzystają z luk w ustawodawstwie tego niewielkiego kraju, w którym zwierzęta nie są prawnie chronione i z chaosu na granicy z Syrią.
Wyginięciem zagrożony jest co czwarty gatunek ssaków i co trzeci płazów - informuje WWF; organizacja przekonuje, że oszczędzając energię, korzystając z roweru zamiast samochodu oraz kupując lokalne produkty, można przyczynić się do przetrwania zagrożonych gatunków.
Badanie skutków wstrzymywania moczu, próba zrozumienia, dlaczego ludzie wzdychają oraz rozwiązanie problemu źle zaparkowanych samochodów poprzez przejechanie ich wozem pancernym - to niektóre wśród osiągnięć wyróżnionych Antynoblem 2011.
W najbliższą sobotę i niedzielę w obchodzimy święto ptaków migrujących. Z tej okazji Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków (OTOP) zaprasza chętnych na ornitologiczne wycieczki i spacery.
Zaostrzenie przepisów ruchu drogowego i budowa specjalnych tuneli dla misiów koala powinno zapobiec wymieraniu gatunku będącego symbolem Australii - wynika z raportu przedstawionego przez członków jednej z komisji australijskiego Senatu.