Miały nawet ponad dwa centymetry długości, nie potrafiły skakać, ale za to skutecznie czepiały się piór dinozaurów i pokrytej futrem skóry wczesnych ssaków. Pchły sprzed ponad stu milionów lat temu opisano w "Nature".
Naukowcy dysponują aż dziewięcioma okazami, które reprezentują dwa gatunki. Znaleziono je na dwóch stanowiskach - jedne pochodzą z dna prastarego jeziora w powiecie Ningcheng (w północno-wschodnich Chinach, w regionie autonomicznym Mongolia Wewnętrzna). Wiek znalezionych tam pięciu sztuk ocenia się na około 165 mln lat.
Cztery kolejne pochodzą ze skalnej odkrywki w prowincji Liaoning na północnym wschodzie Chin. Mogły żyć około 125 mln lat temu - sugerują autorzy badania z Chińskiej Akademii Nauk, Uniwersytetu Kansas w Lawrence (USA) i Narodowego Muzeum Historii Naturalnej we Francji.
Pod wieloma względami owady te przypominały swoich współczesnych krewnych, choć przerastały je od pięciu do dziesięciu razy. Wyrośnięte były zwłaszcza samice - mogły osiągać ponad 2 cm długości, miały też dłuższą od samców ssawkę. Naukowcy nie omieszkali też odnotować, że samce miały genitalia "duże i odkryte".
U oglądanych w powiększeniu owadów wyraźnie widać długie, ząbkowane ssawki do nakłuwania skóry dinozaurów. W przeciwieństwie do współczesnych pcheł nie ewoluowały u nich jednak wyspecjalizowane, skoczne kończyny. Ostre pazurki na odnóżach zapewne ułatwiały wspinaczkę po sierści i piórach większych zwierząt. Badacze podejrzewają, że prastare pchły mogły pasożytować na latających gadach - pterozaurach, być może też na wieloguzkowcach - podobnych do gryzoni pierwszych ssakach.
Nowe odkrycie daje rzadką okazję lepszego poznania historii ewolucji pcheł. Wyjątkowo długie, piłkowane ssawki i mocne pazurki prastarych owadów świadczą o tym, że były one przystosowane do życia na zwierzętach pokrytych sierścią lub na opierzonych dinozaurach, dopiero z czasem przerzuciły się na ssaki i ptaki.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.