Zdrowy tryb życia, czyli co? Jogging, basen, siłownia i presja, „że koniecznie należy ukończyć bieg maratoński, potem poprawić własny rekord itd.” - mówi prof. dr hab. Jerzy Żołądź. Tymczasem bieganie wcale nie jest tak bardzo zdrowe, jak się powszechnie uważa.
mattsches / CC 2.0
Maraton
Bieg nie dla każdego
W najnowszym „Gościu Niedzielnym” Tomasz Rożek rozmawia z prof. Żołądziem o tzw. zdrowym, sportowym trybie życia. Okazuje się, że dla większości ludzi to jazda na rowerze, a także marsze, czy spacery są znacznie korzystniejsze niż bieganie.
Tym, którzy trenują zbyt intensywnie, grożą „najczęściej przeciążenia układu ruchu, lecz o wiele poważniejsze jest przeciążenie układu krążenia, które może wystąpić u osób trenujących zbyt forsownie. Może to też prowadzić do zaburzeń w systemie immunologicznym, chorób metabolicznych i przemęczenia centralnego systemu nerwowego” - ostrzega prof. dr hab. Jerzy Żołądź.
Naukowiec zauważa także, że cieszące się sporą popularnością maratony nie są wskazane dla każdego.
W tempie w jakim biegają Etiopczycy i Kenijczycy, zwykły człowiek nie jest w stanie biec nawet pięciu minut. Nie ma tak dobrej wydolności układu krążenia, ani mięśni. Nie znaczy to jednak, że należy rezygnować z wysiłku fizycznego. Wszak to dzięki niemu poprawia się m.in. krążenie, odporność organizmu, nastrój, a nawet samoocena osoby ćwiczącej. Ćwiczyć jednak należy z umiarem i to właśnie temu poświęcony jest tekst „Umiar górą!”, zamieszczony w najnowszym „Gościu Niedzielnym”.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.