Z roku na rok na świecie rośnie powierzchnia upraw genetycznie modyfikowanych. Ich areał zwiększył się w 2011 r. do ok. 160 mln ha, czyli o 8 proc. wobec 2010 r.
Jak poinformowała Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa (FAMMU/FAPA), rośliny GMO uprawia na świecie 16,7 mln rolników z 29 państw świata. Ponad 90 proc. z nich to właściciele małych i niezamożnych gospodarstw z tzw. krajów rozwijających się. W 2011 roku rośliny modyfikowane genetycznie rosły w 19 krajach rozwijających się i 10 rozwiniętych.
Według Międzynarodowego Instytutu Propagowania Upraw Biotechnologicznych (ISAAA) w 2011 r. największy obszar upraw przypadał na Stany Zjednoczone - 69 mln ha (wobec 66,8 mln ha rok wcześniej), Brazylię - 30,3 mln ha (wobec 25,4 mln ha) oraz Argentynę - 23,7 (wobec 22,9 mln ha).
W Indiach powierzchnia takich upraw zajmowała 10,6 mln ha, w Kanadzie - 10,4 mln ha, Chinach - 3,9 mln ha. Uprawy GMO znajdowały się ponadto w: Paragwaju, Pakistanie, RPA, Urugwaju, Boliwii, Australii, na Filipinach, w Birmie, Burkina Faso, Meksyku, Hiszpanii, Kolumbii, Chile, Hondurasie, Portugalii, w Czechach, Polsce, Egipcie, Słowacji, Rumunii, Szwecji, Kostaryce i w Niemczech.
W Unii Europejskiej dopuszczone do uprawy są dwie rośliny GMO: kukurydza Bt oraz ziemniak Amflora. Według ISAAA uprawy tych roślin znajdują się w ośmiu krajach UE. Sześć państw: Hiszpania, Portugalia, Polska, Czechy, Słowacja, Rumunia uprawiały w w ubiegłym roku łącznie ok. 114 tys. ha kukurydzy Bt, czyli 26 proc. więcej niż rok wcześniej.
Modyfikowana kukurydza głównie rośnie w Hiszpanii, jej areał stanowi 85 proc. wszystkich upraw GMO w Unii. W Niemczech i Szwecji uprawione były w ubiegłym roku ziemniaki Amflora, które zajmowały tylko 17 ha i były produkowane w celach hodowlanych.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.